Nicolas Jackson to postać wzbudzająca w fanach Chelsea skrajne emocje. W okresie przedsezonowym zachwycił kibiców swoimi występami, w sezonie ligowym forma Senegalczyka jest jednak bardzo chwiejna.

W ostatnim wywiadzie w dosadnych słowach odniósł się do spadającej na niego lawinowo krytyki. Zapytany o swoje odczucia na temat trwającego sezonu powiedział:

„Jest w porządku. To nie jest to do czego dążyłem, chociaż to mój pierwszy sezon, więc jestem szczęśliwy. Mimo że wszyscy mówią bzdury, jestem bardzo szczęśliwy i nie obchodzi mnie co mówią ludzie. To tylko ludzie, którzy nie znają się na piłce nożnej. Będę po prostu grał więcej meczów i strzelał więcej bramek dla drużyny”.

Mimo pewności siebie napastnik jest świadom swoich problemów pod bramką rywala:

„Powinienem strzelić więcej, ponieważ zmarnowałem kilka szans. Premier League różni się od La Liga, skąd pochodzę. Staram się dostosować. To nie jest wymówka. Staram się dalej ciężko pracować i słuchać ludzi. Nie ludzi, którzy nie znają się na futbolu. Słucham trenera, który zna się na piłce i staram się poprawić.”

Były gracz Villarealu ceni Pochettino za to jak potrafi rozwinąć potencjał w młodych zawodnikach i widzi w tym szansę również dla siebie:

„[Pochettino] Pracował z wieloma młodymi zawodnikami, więc motywuje mnie każdego dnia i mówi mi żebym szedł do przodu. On widział ludzi gorszych ode mnie [w przeszłości], a teraz są wielkimi graczami. De Bruyne i Salah byli tutaj. Walczyli tutaj, a teraz są wielkimi graczami. Nie słuchali ludzi, którzy nie znają się na futbolu. Ciągle mi to powtarza. On zna się na futbolu; oni nie znają się na futbolu, więc ich nie słucham”.

Jackson pokłada wielkie nadzieje w związku z młodą i głodną gry kadrą zespołu mimo nierzadko rozczarowujących wyników:

„Dla mnie wszyscy gracze tutaj mają talent i mogą zajść daleko jeśli są dobrzy psychicznie. Musimy zapomnieć o mediach społecznościowych, skupić się na sobie i starać się wygrywać mecze dla drużyny. Trener naprawdę bardzo nam pomaga. Wierzymy w niego, a on wierzy w nas, ponieważ pracował z młodymi zawodnikami, a my wszyscy jesteśmy młodzi. To nie jest wymówka, ale wciąż pracujemy nad tym aby zrozumieć się na boisku i wygrywać mecze”.

ŹRÓDŁONizaar Kinsella