Nicolas Jackson swojej formy od początku obecnego roku nie powinien uznawać za wysoką. Senegalczyk jest w ogromnym dołku, a przy przeprowadzonych transferach ciężko będzie z tego dołka wyjść. 

Napastnik odpowiedział na krótkie pytanie odnośnie konkurencji w ataku Chelsea.

– Jaka konkurencja? Nie mam żadnych rywali. Wszyscy tutaj jesteśmy po to aby pomóc klubowi. Każdy ma swoją rolę do odegrania, mamy misję.

– To trener podejmuje decyzje kto gra, ja skupiam się tylko i wyłącznie na swojej pracy.

24-latek w minionym już sezonie zdobył 13 bramek i zanotował 6 asyst rozgrywając 37 meczów (2535 minut). Senegalczyk często nie potrafił zachować nerwów na wodzy i zobaczył też 8 żółtych i 2 czerwone kartki.

Przy obecnych ofensywnych transferach przychodzących – Liam Delap oraz Joao Pedro, minuty Nicolasa Jacksona mogą zostać ograniczone do minimum. Czy Senegalczyk będzie szukał szansy u Enzo Mareski czy nowego klubu dowiemy się prawdopodobnie pod koniec letniego okna transferowego.

ŹRÓDŁODsports.sn