Enzo Maresca jakiś czas temu zakuminikował światu, że według niego Reece James świetnie sprawdzi się w roli środkowego pomocnika. Thomas Tuchel się z tym jednak nie zgadza – widzi go w kadrze jako bocznego obrońcę.
Sam James zapytany o grę w środku pola nie widzi przeszkód, wszak grał tak już w Wigan lub nawet przez moment w Chelsea.
Niemiecki szkoleniowiec sądzi jednak, że w środku pola ma odpowiednich specjalistów, a James będzie u niego pełnił bardziej tradycyjną rolę.
– Nadal uważam, że to boczny obrońca lub wahadłowy. Myślę, że mamy odpowiednio dużo graczy w środkowej strefie, którzy są specjalistami od gry na tej pozycji.
– Reece musi mi więc udowodnić, że nadal potrafi grać jako zawodnik grający szeroko, biegający po całej długości boiska.