Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Club America.

Jak odczucia po meczu?

-Jestem bardzo szczęśliwy. Dla nas wynik jest zawsze ważny, ponieważ jesteśmy Chelsea, ale w tej chwili głównym celem nie może być wynik. Chodzi o analizę lub ocenę występu i zobaczenie, jak się poprawiamy.

Poprawa w grze bez piłki?

-To, co nie podobało mi się w meczu z Celtikiem, to nawyk, który mamy w defensywie. Na przykład wysoka linia obrony, gdy nie naciskamy na rywala. To samobójstwo. Nie można trzymać ustawiać linii obrony wysoko, gdy nie ma nacisku na piłkę.

Najnowsze informacje na temat Conora Gallaghera?

-Szczerze mówiąc, nic nie wiem. Zobaczymy się z nim jak wrócimy. Wiem, że kiedy spotkałem się z klubem po raz pierwszy, było zainteresowanie jego osobą. Dzisiaj byłem skupiony na meczu.

Co słychać u Malo Gusto? A co z Caicedo i Jacksonem?

-Na szczęście dla Malo, Benoita [Badiashile’a] i Christo [Nkunku] to tylko skurcze. Nicolas i Moi są bardzo blisko powrotu. Wciąż pracują poza drużyną, ale miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu zaczną z nami trenować.

Czy Nkunku próbuje nadrobić stracony czas?

-Znam Christo sprzed wielu lat. Uwielbiałem go zanim dołączyłem do tego klubu. Jest idealnym zawodnikiem do naszej filozofii. Może grać na każdej pozycji w ofensywie. W tej chwili radzi sobie bardzo dobrze.

-Powodem, dla którego gra w każdym meczu jest to, że wiemy, że wraca po kontuzji i potrzebuje minut. Radzi sobie bardzo dobrze i z meczu na mecz jest coraz lepszy.

-Widać było dziś, że Kiernan mówi trochę „innym językiem” do swoich kolegów z drużyny, ponieważ dokładnie wie, kiedy musi się przesunąć lub zaatakować- pracował ze mną cały rok. Christo się w tym poprawia. Dla Enzo to pierwszy dzień, ale on się w tym poprawi.

Ogólne przemyślenia na temat debiutu Kiernana i żartów zawodników nazywających go „pupilkiem nauczyciela”?

-Nie wiedziałem o tym żarcie. Z zewnątrz widać, że Kiernan mówi „innym językiem” niż jego koledzy z drużyny, ponieważ dokładnie wie, co powinien robić na boisku i poza nim.

-To dlatego, że pracowaliśmy razem przez rok. Poprosiłem go, aby porozmawiał z kolegami z drużyny na boisku, ponieważ dokładnie wie, jak mamy się poruszać i pomoże nam w tym sezonie wiele razy.

Nie ma z tobą Cole’a Palmera, czy zdecydowałeś już, kto będzie wykonywał karne?

-Zdecydowałem i to jest powód, dla którego Christo wykonał pierwszy rzut karny. Noni był bliski wykonania karnego, ale powiedziałem Tosinowi, żeby powiedział Noni’emu, że Christo ma wykonać karnego. Noni zostawił piłkę i Christo wykonał rzut karny. Rozumiem chęć strzelenia gola, ale to ja decyduję, kto wykonuje rzut karny, a nie zawodnicy.

-Może za tydzień powiem, że ma go strzelać Noni. To ja decyduję, kto wykona rzut karny.

Czy będzie to Palmer, kiedy wróci?

-Na pewno to on będzie wykonywał karne.

Jak według ciebie spisał się Enzo Fernandez?

-Widać, że jest trochę w tyle. Jeśli chodzi o kondycję fizyczną, prawdopodobnie był trochę powolny. Miał z nami tylko jedną lub dwie sesje, nie więcej. Dzisiaj 45 minut było po to, aby dać mu kolejną sesję. Dla nas taki mecz to również sesja treningowa, a dla Enzo była to bardzo dobra sesja treningowa.

 

ŹRÓDŁOfootball.london