W poniedziałkowy wieczór gracze Mauricio Pochettino wybrali się na Selhurst Park, by stawić czoła Crystal Palace. The Blues stanęli przed możliwością pokonania orłów po raz 13 z rzędu.

Pierwsze minuty minęły w nadzwyczaj spokojnym tempie i dopiero w 5 minucie miał miejsce pierwszy celny strzał w meczu. Bardzo lekki strzał Jordana Ayew nie sprawił jednak problemów Petroviciowi.

Kolejny minuty nie przyniosły żadnych konkretów ze strony Chelsea, która w 20 minucie osiągnęła 80% posiadania piłki, lecz nie przełożyło się to na żaden strzał celny.

W 30 minucie meczu kapitalnym uderzeniem z dystansu Jefferson Lerma wyprowadził drużynę Orłów na prowadzenie. Kolumbijczyk odebrał na 20 metrze piłkę Noniemu Madueke i bez zastanowienia uderzył w kierunku dalszego słupka bramki Petrovicia.

W 46 minucie doczekaliśmy się pierwszego strzału ze strony graczy Chelsea. Nie było to jednak niestety uderzenie celne, Conor Gallagher z pola karnego nie trafił w światło bramki.

W drugą połowę zawodnicy The Blues weszli z drzwiami. W 47 minucie dośrodkowanie z prawej strony Malo Gusto na gola strzałem z woleja zamienił Gallagher. Była to pierwsza akcja ofensywna zespołu po wznowieniu meczu.

W 60 minucie interwencję defensywną urazem okupił Thiago Silva. Po szybkim kontrataku Mateta znalazł się w pozycji do strzału, lecz został on zablokowany przez wykonującego wślizg Brazylijczyka. Najstarszy zawodnik w drużynie naciągnął mięsień i został zmieniony przez Colwilla.

76 minuta to bardzo dobra interwencja Petrovicia, który zatrzymał bardzo silny strzał Matheusa Franci sprzed pola karnego. Defensywa Chelsea dała się zaskoczyć Whartonowi, który prostopadłym podaniem uruchomił skrzydłowego, lecz temu zabrakło precyzji przy wykończeniu akcji.

8 minut przed końcem spotkania przed świetną stanęła drużyna Pochettino. Po szybkiej akcji Palmer dograł do Sterlinga, który trochę za długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany. Z drugiej strony boiska na świetną pozycję wychodził Gusto, lecz nie został dostrzeżony przez Palmera.

W samej końcówce spotkania Chelsea wyszła na prowadzenie! W 91 minucie świetne podanie ze skrzydła od Cole’a Palmera wykorzystał Conor Gallagher, który wpisał się na listę strzelców po raz drugi.

2 minuty później zwycięstwo The Blues przypieczętował Enzo Fernandez. Po szybkiej kontrze Palmer uruchomił Argentyńczyka, który najpierw położył Munoza a potem pewnym strzałem w okienko bramki pokonał Deana Hendersona.