Christopher Nkunku jest pierwszym dużym transferem Chelsea w tym oknie transferowym. Udzielił on już swojego pierwszego wywiadu dla Chelsea.

„W swoim pierwszym wywiadzie jako zawodnik Chelsea, Christopher Nkunku mówi, że chce przynieść radość kibicom i wyjaśnia co każdy fan The Blues powinien o nim wiedzieć.

To było wspaniałe letnie popołudnie w Cobham, gdzie Nkunku odbył spacer wokół swojego nowego domu w Chelsea, ze słońcem świecącym na nowy nabytek do naszego składu.

Swoim entuzjazmem zaraził swoje otoczenie z uśmiechem tak ciepłym jak pogoda, przyjmując każdy moment z ekscytacją, oglądając boisko treningowe, wchodząc do szatni i wpadając na swojego nowego kolegę z drużyny, Armando Broje przed siłownią.

To była przelotna wizyta w Cobham żeby obeznać się z ośrodkiem zanim wróci na okres przygotowawczy, ale pewne było, że nie może się doczekać, żeby zacząć grać. My za to, nie mogliśmy przepuścić okazji, żeby lepiej poznać reprezentanta Francji.

Witaj w Chelsea Christopher. Dla tych, którzy nie widzieli jak grasz, co powinni wiedzieć o tobie jako o piłkarzu?

Można powiedzieć, że bardzo ciężko pracuje. Oddam wszystko za klub, za kibiców i pomogę drużynie zdobyć trofea. Chcę dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że dam im powody do radości, takiej samej jaką ja mam z powodu mojej obecności tutaj.

Na boisku jestem trochę cichy, ale potrafię mówić i krzyczeć. Jestem skupiony na piłce nożnej, na wygrywaniu, żeby zrobić wszystko dobrze, żebym mógł mówić moimi stopami. Ale ważne jest też rozmawianie z kolegami na boisku.

Czy jesteś jednym z tych graczy, którzy kochają wygrywać, czy nienawidzą przegrywać?

Nienawidzę przegrywać, ale mam obie strony. Musisz też nienawidzić przegrywać, żeby wygrywać. Myślę więc, że są to dwie przeciwne rzeczy, ale musisz mieć je obie razem żeby osiągnąć sukces.

Opowiedz nam o swojej decyzji o dołączeniu do Chelsea. Która rzecz była kluczowa?

Myślę, że projekt jest dla mnie odpowiedni. To dobry projekt, który pomoże mi się rozwinąć jako piłkarz i jako człowiek. Jest to też dobre miasto. Jednak najważniejsze dla mnie jest, żeby wygrywać trofea, rozwinąć się w piłce i w życiu. Myślę, że w tym momencie jest to dla mnie dobry projekt. To jest napewno dobry projekt.

Zaczynałeś karierę w pomocy, a dopiero później przesunięto cię do przodu i wydawałeś się lepszy za każdym razem jak zmieniałeś pozycję. Czy zaskoczyło cię jak łatwo przyzwyczajasz się do nowych ról na boisku?

Nie zaskoczyło, bo tu głównie chodzi o moją motywację. Chcę się rozwijać, więc gdziekolwiek powiedzą mi żebym grał, gram i chciałem poprawiać swoją grę na każdej pozycji. Więc tak do wszystkiego podchodzę i dlatego byłem w stanie strzelać bramki po zmianie pozycji. Nie byłem zaskoczony bo jestem świadomy swoich umiejętności i do czego jestem zdolny.

Podjąłeś trudną decyzję w swojej karierze, żeby opuścić Paryż gdzie dorastałeś i przenieść się do nowego kraju i nowego miasta (Lipska). Czy było to trudne i czy sukces, który tam osiągnąłeś sprawił, że teraz jest ci łatwiej?

Decyzja, żeby opuścić Paryż nie była łatwa, ponieważ moje całe życie tam było, ale miałem wsparcie mojej rodziny i przyjaciół. Był to dobry krok dla mojej kariery i teraz jestem bardzo szczęśliwy, że dokonałem tego wyboru i, że jestem tutaj.

I tak, napewno mi to pomoże teraz. Myślę że teraz też mogę łatwo się zaadaptować i mam nadzieję, że zrobię wszystko, żeby być gotowym jak najszybciej, a to doświadczenie z Niemiec pomoże mojej przyszłości tutaj.

Ile jest tu dla ciebie nowych rzeczy? Znasz Londyn albo któregoś z twoich nowych kolegów z drużyny?

Nie znam za dobrze Londynu. Znam tylko niektóre stadiony, ponieważ grałem tu przeciwko Tottenhamowi i Arsenalowi. Ale nielicząc tego, nigdy nie odwiedziłem Londynu.

Znam niektórych piłkarzy. Trochę znam Badiashille i Fofane z reprezentacji narodowej, ale jestem podekscytowany, żeby ich znowu spotkać, poznać ich lepiej i z nimi tutaj pracować.

A co z trenerem? Miałeś okazję, żeby porozmawiać z Mauricio Pochettino?

Jeszcze nie miałem okazji, żeby z nim porozmawiać. Porozmawiałem trochę o nim z moimi przyjaciółmi z Paryża. Powiedzieli mi, że to świetny trener. Jestem podekscytowany na pracę z nim.”