Właśnie zakończyło się Premier League Summer Series, w którym Chelsea odniosła zwycięstwo. Pora więc podsumować dotychczasowe mecze The Blues pod wodzą Mauricio Pochettino. Pragnę zaznaczyć, że jest to w większości moja opinia, z którą ty Czytelniku, nie musisz się zgadzać.
Wrexham: Ten mecz nie miał być wymagający i taki nie był. Miał być spotkaniem z całkiem medialną (jak na standardy swojej ligi) drużyną. Gładkie zwycięstwo, czyli to co powinno się stać. Cieszy występ Maatsena, który pokazał się z niezłej strony, ale do pierwszego składu dużo mu brakuje. Dobre wejście Nkunku i bramka w nieoficjalnym debiucie. Obiecujący początek.
Brighton: Pierwsze spotkanie Premier League Summer Series. Myślę, że ten mecz możemy traktować całkowicie poważnie. Nie jako mecz ligowy, ale mecz trochę wyższej rangi niż tylko towarzyski. W jego tle saga z Caicedo i wypowiedzi De Zerbiego. Najpewniej nastawiło to drużynę Chelsea na zwycięstwo. Nkunku znów z bramką, ale to dopiero po jego zejściu i wejściu Jacksona, gra się rozkręciła. Bardzo mnie ucieszyła bramka Mudryka i kombinacyjna akcja z Jacksonem. Do tego Senegalczyk (oprócz asysty do Ukraińca) strzelił bramkę i dołożył asystę. Zaliczył naprawdę świetne wejście. Końcówka trochę wymknęła się spod kontroli, ale zwycięstwo jest ważne. Niestety bardzo przeciętny występ naszej defensywy. Osobiście spodziewałem się po nich więcej.
Newcastle: Bardzo ciekawy mecz. Z jednej strony był nudny, z drugiej całkiem niezły występ naszej defensywy poza zgubieniem krycia Almirona. Dobrze broniliśmy się przed kontratakami Newcastle i tworzyliśmy sytuacje. Dobry występ Mudryka, Jacksona i Maatsena. Pomimo że to remis to i tak było to w porządku spotkanie.
Fulham: Mecz o wygranie całej serii. Znów gol Nkunku co bardzo mnie ucieszyło. Bramka Thiago Silvy była ważna, bo strzelono ją szybko. Szkoda zmarnowanej setki Enzo Fernandeza. W drugiej połowie mecz był raczej mało angażujący, pomimo stwarzania sobie sytuacji przez obie strony. Dobry występ naszej defensywy.
Ogólne podsumowanie: Nie będzie zaskoczeniem, jak powiem, że gra wygląda o wiele lepiej niż za np. Grahama Pottera. Oczywiście to tylko mecze towarzyskie, ale wciąż myślę, że możemy wyciągnąć parę wniosków. Ufam Pochettino, że ma jakiś plan na tę drużynę. Nie brałbym też meczu z Liverpoolem, jako „sprawdzianu tej Chelsea”. Pomimo że okres przygotowawczy w pełni przepracował z zespołem, to dopiero buduje drużynę, więc na ostatecznie wnioski jeszcze bym poczekał. Za najlepszego zawodnika uważam Nico Jacksona. Często uczestniczył przy bramkach, dobrze podawał. Nie jestem pewien, czy nie daje go tu, bo miałem wobec niego małe oczekiwania, a on je przebił. Jednak jestem pewien dlaczego daje Enzo jako najgorszego. Miałem wysokie oczekiwania co do niego, a zawiódł mnie po całej linii. Żadnej bramki i asysty. Przez cały czas był niewidoczny, nie zrobił nic specjalnego. Zmarnował setkę. Nie skreślałbym go, ale oczekiwałem od niego więcej.
Jestem zadowolony z pucharu i liczę na podobną grę w prawdziwej Premier League. Mam także nadzieję na poprawę gry Enzo, dużo bramek Nkunku, Jacksona i Mudryka oraz na Maurcio Pochettino. Innymi słowy, całkiem niezły początek sezonu.