14 kolejkę Premier League Chelsea rozegra z ostatnią drużyną ligi – Southampton. Ekipa Enzo Mareski stanie przed świetną okazją do awansowania na drugie miejsce w tabeli.

Niewiele zabrakło, a mecz rozpocząłby się fatalnie dla drużyny Chelsea. Po złym wybiciu Gusto do piłki na 8 metrze dopadł Joe Aribo. Oddał on jednak słaby strzał w środek bramki i interwencją popisał się Jorgensen.

W 7 minucie to jednak Chelsea otworzyła wynik. Po bezpośrednim dośrodkowaniu z rzutu rożnego na głowę Axela Disasiego ten umieścił piłkę w siatce. Enzo Fernandez dołożył do swojego dorobku kolejną asystę.

Prowadzenie The Blues nie trwało długo. Po świetnej akcji Kyla Walkera-Petersa do bliźniaczo podobnej sytuacji znów doszedł Aribo. Tym razem umieścił piłkę w siatce. Ośmieszony przez angielskiego obrońcę został mający za sobą fantastyczne tygodnie Enzo Fernandez.

Tak jak Chelsea prowadzeniem, tak Southampton remisem nie cieszyło się długo. Fatalne rozegranie od bramki zakończyło się stratą bramkarza i przejęciem piłki przez Madueke, który wyłożył piłkę do pustej bramki Nkunku. Francuz tylko dołożył stopę i w 17 minucie zmienił wynik na 1:2.

Mało zabrakło, a w 25 minucie wynik zamieniłby się na 1:3. Kapitalna kontra i podanie Felixa wyprowadziły Palmera sam na sam z bramkarzem. Po interwencji bramkarza strzał Anglika wylądował na słupku. Chwilę później po strzale głową Tosina piłka prześlizgnęła się po poprzeczce.

34 minuta w końcu przyniosła 3 bramkę dla Chelsea. Po podaniu Felixa Madueke charakterystycznie dla siebie złamał akcję do środka i strzałem lewą nogą po długim słupku pokonał Joe Lumleya.

W 39 minucie do fatalnej sytuacji Southampton doszła czerwona kartka dla kapitana drużyny. Jack Stephens pociągnął Cucurellę za włosy. Dziecinne zachowanie doświadczonego obrońcy zostało ukarane przez sędziego wykluczeniem z meczu.

Drugą połowę Chelsea rozpoczęła od kapitalnej sytuacji Joao Felixa. Palmer dośrodkował idealnie na głowę Portugalczyka, lecz ten z 5 metrów nie był w stanie skierować piłki do bramki.

Kolejny rzut rożny zakończył się kolejną świetną sytuacją The Blues. Po dośrodkowaniu Enzo piłka spadła pod nogi Tosina, a ten uderzając ile sił w nogach trafił w słupek. Chwilę później do piłki odbitej po strzale Palmera dopadł Madueke, lecz jego dobitka do pustej bramki została zablokowana przez obrońcę.

W dalszej części drugiej połowy Chelsea nie przestawała napierać. Sytuacje seriami marnował jednak Noni Madueke, który chwilę później został zmieniony przez Jadona Sancho.

W 77 minucie Chelsea nareszcie udało się skierować piłkę do bramki. Christopher Nkunku świetnie wyszedł do podania i poradził sobie z kryjącym go obrońcą oraz skierował piłkę w stronę bramki. Strzał Nkunku miał w sobie jednak mało mocy i do piłki jeszcze przed linią bramkową dopadł Cole Palmer, który zdobył swoją 9 bramkę w lidze.

Swojej pierwszej bramki w barwach doczekał się również Jadon Sancho, który świetnie zabrał się z piłką po podaniu Gusto i potężnym strzałem przy krótkim słupku nie dał szans bramkarzowi rywali.

Mecz zakończył się pokaźnym zwycięstwem ekipy Enzo Mareski, dzięki któremu awanowała ona na 2 miejsce w tabeli Premier League.