Z powodu czerwonej kartki którą otrzymał Enzo Maresca, to Willy Caballero wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Liverpoolem.
Czy Enzo złapał zadyszkę po przebiegnięciu 50 metrów podczas celebracji drugiego gola?
-Nie, wszystko z nim w porządku, jest w porządku. Był po meczu bardzo szczęśliwy. Niestety nie może tu być z powodu kartki, ale był tak podekscytowany i chciał, żebym to ja przeprowadził konferencję prasową. Prosił też, żebym pochwalił zawodników za wysiłek, który włożyli w dzisiejszy mecz. Wierzymy, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo, biorąc pod uwagę okazje, które stworzyliśmy i to, jak graliśmy. Dzięki wysiłkowi zawodników strzeliliśmy gola w ostatniej sekundzie i zdobyliśmy dziś trzy punkty.
Czy powodem tak żywiołowej reakcji Enzo jest znaczenie tego zwycięstwa?
-Myślę, że chodzi nie tylko o ten tydzień, ale o ostatnie kilka tygodni, kiedy tłumiliśmy emocje. W ostatnich kilku meczach graliśmy dobrze, ale kończyliśmy spotkania w dziesiątkę i nie mogliśmy wygrać. Dziś było to bardzo ważne, a jednocześnie ustawiliśmy się w obronie w nietypowy sposób – z czterema obrońcami, którzy są bocznymi obrońcami. Zawodnicy poradzili sobie z tym naprawdę dobrze, rezerwowi byli gotowi wejść i zagrać. Włożyli w to duży wysiłek, grali na różnych pozycjach.
Nie pytali o nic, po prostu wyszli na boisko i spisali się fantastycznie. Myślę, że gdybyśmy mieli okazje w 80. minucie czy coś w tym stylu i wtedy strzelili, prawdopodobnie nic by się nie działo. Ale ponieważ gol padł w dolicznym czasie gry, to dało Enzo tyle emocji, że pobiegł. Wydaje mi się, że zrobił to samo przeciwko Benfice na Klubowych Mistrzostwach Świata i też wtedy byliśmy bardzo szczęśliwi. Dziś jest dla nas wspaniały dzień.
Czy to ważny moment dla Enzo, by spróbować zbudować więź z kibicami?
-Myślę, że Enzo ma już dobrą więź, dobre relacje z kibicami. Ale każde zwycięstwo w ostatniej sekundzie, każde zwycięstwo przeciwko Liverpoolowi, Arsenalowi, dużym drużynom, silnym zespołom, może dać ci coś ekstra. A dodatkowe bodźce mogą pojawić się w 90. minucie, ponieważ przez ostatnie 30 minut cała publiczność, wszyscy kibice dopingowali, przeżywali mecz. I właśnie takie środowisko chcemy stworzyć – które jest uciążliwe dla drużyny przyjezdnej, a nam daje dodatkowe siły czy skrzydła, by biegać w ostatnich minutach. Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć taką atmosferę w większej liczbie meczów. A my wiemy, że oni [kibice] zawsze są z nami.
Czy każesz Enzo zapłacić karę za czerwoną kartkę?
-On zawsze wiele rzeczy za nas opłaca. Więc w tym przypadku nie możemy mu nic powiedzieć, ale na pewno pójdziemy na obiad i porozmawiamy o tym. Nie chcę prowadzić konferencji prasowej przez wiele meczów.
Czy zdarzało się, że musieliście powstrzymywać Estevao przed grą w Premier League?
-Nie chodzi tylko o Estevao. Wykonujemy świetną robotę z wieloma zawodnikami, wielu z nich jest młodych. Muszą zmierzyć się z szansą gry od początku, a nie z ławki, gdy przyjdzie na to czas. Musimy pracować nad indywidualnościami, aby pomóc im się rozwijać, również w aspektach pozaboiskowych. Żeby mogli, tak jak dziś Estevao, mieć kilka minut, ale być gotowym, by wejść i strzelić.
-Wiemy, że młody zawodnik może cierpieć, gdy przeprowadza się z innego kraju. Mogę rozmawiać z Estevao przez większość czasu po hiszpańsku, ponieważ rozumie. Jest naprawdę dobrym chłopakiem. I bardzo się cieszymy z jego powodu, ponieważ on tego potrzebował, my tego potrzebowaliśmy.
Czy w ostatnich tygodniach musieliście trochę oszczędzać Caicedo z powodu problemów z formą fizyczną? I jak się mają Benoit Badiashile oraz Josh Acheampong?
-Dwóch środkowych obrońców – to była tylko prewencja. Włożyli dziś wielki wysiłek, ale to tylko prewencja. Już z nimi rozmawialiśmy i powiedzieli, że wszystko w porządku, więc to dla nas dobra wiadomość.
-A co do Moises’a [Caicedo], co możemy powiedzieć? Grał w wielu meczach. W zeszłym sezonie, Klubowe Mistrzostwa Świata, mecze reprezentacji. I tak, czasami musimy to kontrolować, ponieważ chcemy, żeby był w dobrej formie na mecze.
A dziś po raz kolejny wykonał świetną robotę, rozegrał świetny mecz. Dodatkowo strzelił fantastycznego gola, co dało nam możliwość lepszego zarządzania grą. I musimy mieć go na oku, ponieważ wszyscy gracze, którzy grali nieprzerwanie od zeszłego sezonu, mierzyli się z jakimś bólem czy czymś podobnym. I dlatego zawsze myślimy o Moisesie czy Enzo, czasami muszą przeprowadzać treningi częściowe czy coś w tym stylu, żeby być w dobrej formie na mecz.