W przedostatnim sparingu przedsezonowym Chelsea zmierzyła się z Realem Madryt.
W 18. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłkę z bliskiej odległości do bramki wpakował wślizgiem Lucas Vazquez i otworzył wynik spotkania. Od tamtego momentu to Real zaczął przeważać, choć początek meczu na to nie wskazywał. Kilkanaście minut później Brahim Diaz, po świetnym podaniu od Viniciusa Juniora, wyminął bramkarza i strzelił drugą bramkę w tym spotkania dla Królewskich.
Chelsea parę minut przed końcem pierwszej połowy zdobyło bramkę kontaktową. W pole karne świetnie dośrodkował Enzo Fernandez, a tam głową wykończył Noni Madueke. Niedługo później, przed polem karnym ponownie znalazł się Fernandez i zdecydował się na strzał. Choć było blisko, to piłka minęła bramkę Realu Madryt. Sędzia doliczył 3 minuty do regulaminowego czasu gry, w których nic się nie wydarzyło.
W 58. minucie na boisko wbiegli Moises Caicedo i Mychajło Mudryk za Romeo Lavię i Raheema Sterlinga. Kilka minut później na murawie pojawił się Kiernan Dewsburry-Hall zmieniając Marca Guiu, a Wesley Fofana zmienił Reece’a Jamesa.
Cały mecz był wyrównany. Real Madryt miał moment, gdzie zdecydowanie przeważał nad Chelsea, jednak w drugiej połowie obie drużyny grały spokojnie, nie tworząc sobie dużo okazji. Real utrzymał wynik i ostatecznie wygrał to spotkanie 2:1. Była to kolejna porażka drużyny Enzo Mareski w presezonie.