Mauricio Pochettino wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Bournemouth.

Jak bardzo jesteś szczęśliwy, że dostaliście się do rozgrywek europejskich?

-Jestem szczęśliwy z powodu mojego sztabu. Jestem szczęśliwy z powodu moich zawodników. Jestem naprawdę szczęśliwy. Sposób, w jaki przez 10 miesięcy, w trudnych okolicznościach, kupowali nasze pomysły i starali się podnieść poziom, zasługuje na uznanie. Sztab walczył każdego dnia, aby zapewnić wszystkim najlepsze narzędzia do pracy. Druga część sezonu, ostatnie 27, 28 meczów, sposób, w jaki graliśmy, musimy czuć się z tego dumni.

Spotkanie z właścicielami na koniec sezonu- kiedy do niego dojdzie?

-Nie wiem, czy do niego dojdzie, czy nie. Nie mam na to żadnego pomysłu. Mogę tylko powiedzieć, że w piątek wieczorem Todd zaprosił mnie na kolację i była to bardzo miła wspólna kolacja. Mój sztab jutro wylatuje na wakacje. Ja zamierzam zostać w Londynie jeszcze przez kilka dni. Jestem otwarty na rozmowy. Mój telefon będzie włączony.

Opowiedz nam więcej o tej kolacji…

-Nie zamierzam podawać szczegółów. To tylko informacja dla ciebie, że z nim byłem. Nie zamierzam o tym rozmawiać. Jeśli cię zaproszę i zjemy razem kolację, to nie będzie to raczej nie z powodu czegoś złego.

Do kogo machałeś na trybunie zachodniej?

-Do mojej żony.

Dlaczego w ogóle nie zwróciłeś się do kibiców?

-Nie było na to czasu. Byliśmy z Thiago Silvą, a chwile później musiałem tu przyjść. Może teraz do nich pójdę.

Przytłaczające uczucie z powodu zakończeniu sezonu?

-Jestem bardzo zadowolony i dumny z zawodników. Pod koniec meczu można było zobaczyć, jak zawodnicy, którzy grali mniej lub byli kontuzjowani, przyszli mnie uściskać. To było bardzo, bardzo, bardzo miłe. Rozmawiamy o naszych relacjach- czasami jesteśmy wobec nich twardzi, a czasami musimy dokonywać wyborów- ale jesteśmy dumni z tego, jak pracowali. Nawet gdy w trakcie sezonu zdarzały się trudne momenty, zawsze okazywali nam szacunek i wiarę w sposób, w jaki prezentowaliśmy naszą pracę.

Nie jest to jednak praca skończona, prawda?

-Zawsze można się poprawić. Będą znacznie lepsi w przyszłym sezonie, ponieważ będą mieli rok doświadczenia, ciężkiego doświadczenia. To jest zaleta bycia solidnym i konsekwentnym oraz nierobienia zbyt wielu zmian. W przyszłym sezonie, jeśli utrzymamy 80-85% składu, z pewnością będzie to duży krok naprzód, ponieważ chodzi o ciągłość pomysłów i wiedzy między nimi. To ważne dla klubu.

Zawodnicy przychodzący?

-To decyzja klubu. My zawsze jesteśmy gotowi pomóc.

 

ŹRÓDŁOfootball.london