Mauricio Pochettino wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z Aston Villą.

Wiadomości o drużynie? Jakieś pozytywne wieści na temat Reece’a Jamesa i Leviego Colwilla?

-Nie, nie są jeszcze dostępni. Są blisko powrotu. Dzisiaj i wczoraj odbyli częściowy trening z drużyną. Są blisko, ale wciąż nie są dostępni.

Czy Cole Palmer wróci do gry?

-Tak. Cole dobrze trenował w ostatnich dniach. Zakładamy, że będzie gotowy na jutro i będzie częścią drużyny.

Czy martwisz się, jak bardzo polegacie na Palmerze?

-Możemy o tym rozmawiać, ale w końcu taka jest rzeczywistość. Cole jest dla nas bardzo dobrym i kluczowym zawodnikiem. Pokazuje, że bez niego trochę się męczymy. To jest rzeczywistość, której nie możemy ukryć.

Czy brakuje nam charakteru?

-Nie, to nieprawda, straciliśmy pierwszą bramkę po czterech minutach, a potem stworzyliśmy kilka szans. Zespół był w grze.

-Potem zaczęliśmy drugą połowę i po sześciu lub siedmiu minutach straciliśmy drugą bramkę i tak, potem możemy mówić, że może w drugiej połowie pokazaliśmy brak zdolności do wierzenia, że to możliwe. Ale w pierwszych 45 minutach wszyscy wierzyli, że uda nam się strzelić gola i wrócić do gry.

-Brak wiary, przy tych wszystkich okolicznościach, czasami się zdarza. Rozczarowanie po Man City i brak czasu na regenerację, gra przeciwko drużynie, która gra o Premier League, pełna pewności siebie i wszystkich okoliczności, to wszystko było negatywne dla zespołu. Dlatego właśnie cierpimy.

-Byliśmy w stanie pokonać Everton 6-0. Widzieliśmy, jak dwa dni temu Everton pokonał Liverpool 2-0 i byliśmy w stanie rozegrać fantastyczny mecz przeciwko Man City, ale nie wnieśliśmy spójności, której potrzebujesz, aby wygrać mecz.

-Może za dużo się powtarzam, ale taka jest prawda. Po tym, jak straciliśmy trzeciego gola, trudno było zapanować nad sytuacją na boisku.

Jakiego rodzaju reakcję chciałbyś zobaczyć?

-Dużo rozmawialiśmy- dzisiaj mieliśmy spotkanie i staraliśmy się uświadomić sobie, jak musimy się zachowywać, gdy gra jest trudna, gdy wymagania są tak wysokie. Musimy być silniejsi, naprawdę ufać sobie w sposób, w jaki gramy, naszą filozofię, sposób, w jaki przygotowujemy się do meczów i wszystko, co za tym idzie. I mieć dyscyplinę.

-Po meczu powiedziałem, że nie możemy winić zawodników. Musimy być pozytywnie nastawieni, silni i wierzyć, że jutro możemy zagrać dobry mecz, z dobrym nastawieniem, dobrym podejściem i pojechać tam, aby rywalizować o zwycięstwo.

Czy zwycięstwo na Villa Park we wcześniejszej fazie sezonu pomogło ci?

-To inny mecz, inna rywalizacja. Oczywiście końcówka sezonu jest zawsze najtrudniejsza. Ale tak, musimy wierzyć, że możemy rywalizować lepiej. Myślę, że byliśmy bardzo miękcy przeciwko Arsenalowi i musimy powtórzyć i poczuć te same uczucia, kiedy rywalizowaliśmy z Man City lub Evertonem i zastosować je do naszego jutrzejszego występu.

Co sprawia, że Emery jest menedżerem z górnej półki?

-Najlepsi menedżerowie zawsze potrzebują najlepszych organizacji, które zapewnią im narzędzia do działania. Znam jego karierę bardzo dobrze, ponieważ był w Hiszpanii. Jest genialnym trenerem. Dla mnie jest jednym z najlepszych. Trudno powiedzieć, kto jest najlepszy, ale na pewno jest jednym z najlepszych.

To będzie dla ciebie test?

-Nie, to nie jest testowanie mnie. To sprawdzian dla wszystkich w klubie. Byłem w różnych klubach, w różnych okresach, w różnych okolicznościach. Nie jesteśmy w miejscu, w którym chcielibyśmy być, ale jesteśmy pozytywnie nastawieni i staramy się pomóc drużynie w osiąganiu wyników.

Czy regularnie rozmawiasz z właścicielami?

-Nie. Szczerze mówiąc, w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie wymienialiśmy się informacjami. Komunikowaliśmy się za pośrednictwem dyrektorów sportowych, ale nic się nie zmieniło. W ciągu ostatnich kilku tygodni nie wymieniamy się wiadomościami.

Jakie nastroje panują wśród zawodników?

-Jest zbyt wiele okoliczności, które utrudniają zarządzanie. Teraz problem z Enzo. Mówimy o próbie bycia razem, ale teraz pojawia się kolejna rzecz, z którą musimy sobie poradzić.

Czy Enzo mógł grać do końca sezonu?

-Tak, ale w tej chwili odczuwa ból i ograniczenia z powodu tego problemu. Najważniejszą rzeczą jest naprawienie tego problemu. Jeśli nie czuje się dobrze, nie może występować z powodu tej sytuacji, to nie jest to dobre dla niego, drużyny i klubu.

Nie było cię tutaj w zeszłym sezonie, ale po tym, jak skończyły się szanse Chelsea na zwycięstwo w Pucharze Anglii, forma ligowa spadła. Jak można tego uniknąć?

-To jest wyzwanie. To jest wyzwanie i będziemy próbować.

Czy trudno jest teraz motywować zawodników?

-Jesteśmy odpowiedzialni za motywowanie zawodników. Kiedy grasz dla Chelsea, zawsze musisz mieć motywacje, nawet jeśli nie ma o co grać, nawet jeśli grasz przeciwko kolegom z drużyny. Jeśli nie masz motywacji, jest to trudne.

-Jednocześnie jesteśmy grupą ludzi, nie jesteśmy maszynami. W pewnych okolicznościach tracisz skupienie, ale jesteśmy tutaj, aby pomóc ci być skoncentrowanym. Zawodnicy muszą być skoncentrowani, ponieważ do rozegrania pozostało jeszcze sześć meczów. Dla mnie to ważne sześć meczów i zawodnicy muszą czuć to samo.

Czy zawodnicy muszą pokazać, że w przyszłym sezonie nadal powinni być częścią zespołu?

-Tak, ponieważ wygląda na to, że tylko ja muszę się poprawić. To zawsze trener musi się poprawić, aby zasłużyć na bycie tutaj w przyszłym sezonie. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za sytuację i wszyscy musimy się poprawić, aby zasłużyć na bycie tutaj w przyszłym sezonie. To dobre pytanie.

Carney Chukwuemeka i Raheem Sterling- czy możemy uzyskać aktualne informacje na ich temat?

-Sterling odczuwa ból w dolnej części pleców. Carney czuje coś w kolanie. Jest to związane z jego wcześniejszym problemem. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego i będą dostępni tak szybko, jak to możliwe, ponieważ teraz stracimy dwóch zawodników, którzy byli ostatnio z nami i mogli pomóc drużynie.

 

ŹRÓDŁOfootball.london