Trener pszczół wypowiedział się o przyszłości .

Ivan Toney w zeszłym sezonie zajął 3 miejsce w klasyfikacji strzelców, a wyprzedzili go jedynie Harry Kane oraz Erling Haaland. Wyśmienite występy zwróciły uwagę wielu czołowych klubów w Premier League, z których największe zainteresowanie Anglikiem wyrażały Chelsea oraz Arsenal. Niestety jednak dla samego gracza przed sezonem dobiegła do nas informacja o zawieszeniu 27-latka na 8 miesięcy. Kara ta kończy się w styczniu czyli w miesiącu okna zimowego okna transferowego. Zainteresowanie dwóch londyńskich drużyn wciąż było żywe, a fakt, że Anglik będzie mógł dołączyć w tym sezonie, jeszcze bardziej nakręcił działaczy.

Ich zapędy postanowił stłumić trener Brentford, Thomas Frank. Duńczyk udzielił wywiadu w którym pochylił się nad sytuacją Toneya.

-W zeszłym sezonie każdy widział do czego on jest zdolny. Nie ma żadnej poważnej kontuzji i cały czas trenuje, więc jest w formie i jest jeszcze bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek. Mam nadzieję, i jestem przekonany, że 1 lutego będzie on naszym zawodnikiem

-Ivan jest szczęśliwy w klubie. Ja chce żeby został i on chce zostać, można się domyślać jaka jest jego przyszłość

Dodał jeszcze na koniec:

-Toney jest doskonałą mieszanką topowych umiejętności w takich aspektach jak wykończenie, ustawienie się, charakter czy też współpraca z resztą drużyny. Nie wiem jaka jest jego wycena, ponieważ to rola klubu a nie moja, ja jedynie czerpie radość z jego występów tutaj, i mam nadzieję, że będzie tu grał do końca kariery.

Źródło: Mirror