Dzisiaj Chelsea na Stamford Bridge podjęła Brighton w ramach 14 kolejki Premier League. Chelsea przegrała swój osatni mecz z Newcastle.
Przez pierwsze 15 minut na boisku nie wydarzyło się nic niezwykłego, a obraz gry był wyrównany. Chelsea poza dwoma rzutami rożnymi nie stworzyła sobie groźnej akcji, aż do 16. minuty. Rzut rożny wykonał Conor Gallagher i po zamieszaniu w polu karnym, piłkę zagrał Badiashille, który podał do Enzo Fernandeza, a ten główką skierował piłkę do odsłoniętej przez bramkarza części bramki.
Kilka minut później Chelsea wykonała kolejny rzut rożny i po kolejnym zamieszaniu, do piłki dopadł Levi Colwill. Strzelił głową na bramkę, ale obrońca Brighton był bliski wybicia piłki z linii bramkowej. Ostatecznie po analizie systemu goal-line, bramka została uznana. Chelsea prowadziła już 2:0.
Dopiero w 40. minucie został oddany kolejny groźny strzał. Mykhaylo Mudryk oddał strzał sprzed pola karnego po indywidualnym rajdzie, jednak piłka minęła słupek o kilkanaście centymetrów.
Parę minut później w polu karnym znalazł się Facundo Buonanotte i finezyjnym uderzeniem ze skraju pola karnego pokonał Sancheza. Chwilę później Conor Gallagher obejrzał drugą żółtą kartkę i Chelsea zmuszona była grać w dziesiątkę. Wynik do przerwy to 2:1.
W 63. minucie z akcją sam na sam wyszedł Mudryk, który został sfaulowany przez Jamesa Milnera. Po długiej analizie VAR został przyznany karny dla gospodarzy, którego pewnym strzałem w środek wyegzekwował Enzo Fernandez ustrzelając tym samym dublet.
Zaraz po bramce, boisko opuścił Raheem Sterling i zastąpił go Cole Palmer.
W 72. minucie boisko opuścił Nicolas Jackson, a w jego miejsce wszedł Ian Maatsen.
W 78. minucie Caicedo oddał strzał z dystansu, ale był zbyt słaby i poleciał koło słupka. Niedługo później Mychajło Mudryka zmienił Armando Broja. Kilka minut później Brighton otrzymało rzut wolny z bliskiej odległości, ale Sanchez bez problemu obronił.
W 90. minucie goście oddali groźny strzał sprzed pola karnego, ale obronił go Sanchez i wybił na rzut rożny. Sędzia doliczył 10 minut do regulaminowego czasu gry i po długiej ofensywie Brighton udało im się strzelić bramkę na 3:2. Po rzucie rożnym Joao Pedro, oddał strzał głową, który poleciał na dłuższy słupek i wpadł do siatki.
Ostatnie minuty spotkania to była ciągła obrona wyniku przez The Blues. Na bramkę Sancheza padały coraz to groźniejsze strzały, ale żaden z nich nie znalazł drogi do siatki. W 100. minucie piłka po próbie dośrodkowania trafiła głowę Leviego Colwilla. Ta sytuacja została poddana analizie VAR, w sprawie ewentualnego karnego dla gości, ale jedenastka nie została ostatecznie przyznana. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy.