Mauricio Pochettino wziął udział w konferencji prasowej po zwycięskim meczu z Tottenhamem.

Zadowolony z występu?

-Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Zmusiliśmy ich do popełnienia zbyt wielu błędów. Myślę, że Tottenham był lepszy w pierwszych 15 minutach, a potem myślę, że dopasowaliśmy się do gry, myślę, że nasza wydajność była dobra i zaczęliśmy zmuszać ich do popełnienia błędów. Myślę, że wszystko, co można zobaczyć podczas meczu, było sprawiedliwe.

-Dlatego po pierwsze, myślę, że ogólnie rzecz biorąc, występ był dobry, ponieważ przybyliśmy w momencie, kiedy Tottenham był na szczycie tabeli i grał naprawdę, naprawdę dobrze i był pełen pewności siebie. Myślę, że ten występ pokazuje, że byliśmy naprawdę dobrzy i zasłużyliśmy na zwycięstwo i nie mam nic więcej do powiedzenia.

Zaskoczony, że grali tak wysoko na boisku?

-Było 1-4, wiesz, możesz zaryzykować i nie masz nic do stracenia, ponieważ jesteś na szczycie tabeli, wiesz, pełna pewność siebie i musisz podjąć ryzyko i podejmujesz ryzyko. Ale może nie, wiesz, może możesz, ponieważ znowu, drużyna taka jak my, może nie mieliśmy, wiesz, zdolności do lepszego czytania gry.

-Ale myślę, że ostatecznie dostaliśmy to, czego chcieliśmy i ostatecznie jest to 1-4. Spójrzmy, że możemy analizować, myśleć, rozmawiać i robić rzeczy, a potem zdobywamy trzy punkty. Graliśmy naprawdę dobrze od początku sezonu, zasługujemy na więcej, ale w końcu, jeśli spojrzysz na tabelę, jesteśmy w środku. Tak, możesz grać dobrze, możesz podejmować ryzyko, ale ostatecznie chodzi o zdobywanie punktów, a dla nas było to dziś naprawdę ważne i przyjechaliśmy tutaj do Tottenhamu i wygraliśmy mecz z drużyną, która moim zdaniem grała naprawdę dobrze. Myślę, że to ważne i może, może być ważne, wiesz, trzy punkty dla nas, aby zbudować naszą pewność siebie i zacząć pchać się w górę tabeli.

Czy byłeś czasami sfrustrowany tym, jak bardzo twoi piłkarze to sobie utrudniali?

-Ale znowu, proszę, myślę, że mylisz się w swojej ocenie. Myślę, że jeśli oglądałeś Tottenham i Liverpool, to Tottenham strzela gola w ostatniej minucie, nigdy nie jest łatwo. Jak przegrywa się mecz? Może można przegrać w pierwszej połowie lub drugiej połowie lub w ostatniej minucie i tak się dzieje, trudno jest teraz analizować i rozmawiać o taktyce lub rozmawiać o rzeczach, o których być może myślę, że nie musimy teraz rozmawiać.

-Ale najważniejsze jest 1-4, trzy punkty dla nas i musimy iść dalej i patrzeć w przyszłość na następny mecz.

Czy rozumiesz skargi Ange Postecoglou na VAR?

-Myślę, że jesteśmy sfrustrowani, ok, może mamy inne zdanie, wiesz, jeden wygrał, drugi przegrał, ale zgadzam się z nim. To jest futbol, którego chcemy lub chcieliśmy i pozwoliliśmy na pojawienie się technologii, a teraz nie możemy narzekać.

-Jeśli pamiętam, kiedy tu byłem, myślę, że zaczęto wdrażać VAR i powiedziałem, że nie zgadzam się z VAR, ale potem poparłem VAR i teraz musimy to wspierać, musimy spróbować znaleźć najlepszy sposób użycia. Zawsze jest to trudne, ponieważ widzimy wiele rzeczy, które są trudne do zobaczenia i do sprawdzenia. Dzisiaj myślę, że graliśmy 110 lub 120 minut. Nie wiem, czy jest pierwsza w nocy, czy druga, wiesz, to naprawdę trudne.

-To jest futbol, wiesz, wszyscy byliśmy otwarci na przyjęcie technologii. Nie chcę wypominać, ale wielu trenerów chciało VAR.

-Nie mówię o Artecie. Równowaga jest naprawdę trudna, ale w piłce nożnej musimy spróbować pomóc w poprawie tego typu rzeczy.

Cieszysz się, że twój zespół był w stanie zachować dyscyplinę?

-Tak. Dziękuję za dobre pytanie, jesteśmy bardzo młodym zespołem, wciąż jesteśmy daleko od tego, jacy chcemy być, coś tam budujemy, ale potrzebujemy czasu, graliśmy dziś przeciwko drużynie, która była pełna pewności siebie i po tym, jak straciliśmy bramkę, a naprawdę zaczęliśmy mecz bardzo źle, bardzo niechlujnie i nie mogliśmy w niego wejść, byliśmy bardzo zdenerwowani, a potem odreagowaliśmy w świetny sposób. Na uznanie zasługują oczywiście zawodnicy i drużyna i myślę, że po tym byliśmy spokojni, ponieważ zaczęliśmy stwarzać szanse i zmuszać ich do popełnienia błędu, a potem zdobyliśmy bramkę i myślę, że mieliśmy już kontrolę nad meczem.

-To prawda, że dopuszczamy do sytuacji, do których nie powinniśmy dopuszczać, zgadzam się z tobą. Musimy ocenić występ i zobaczyć bramkę Diera lub Sona, tracimy piłkę i pozwalamy im nacierać, oczywiście, musimy lepiej kontrolować.

-Ale chodzi o, no wiesz, sytuację. Chodzi o to, że budujemy naszą pewność siebie i musimy być bardziej zrelaksowani w sposobie, w jaki gramy. Nie chodzi o jakość, chodzi bardziej o emocje, kiedy widzisz, że możesz wygrać mecz, czasami podejmujesz złe decyzje. Z czasem będziemy się poprawiać, mamy możliwości i mamy jakość. Ale tak, dziękuję za pytanie.

 

Teraz jest już po wszystkim, jak się czujesz po powrocie?

-Teraz czuję się znacznie lepiej. Myślę, że po czterech latach mieć możliwość powrotu i przywitania się z całym personelem i ludźmi, z którymi mieliśmy możliwość pracować, myślę, że to dla nas prezent. Tak, bardzo emocjonalny.

-W tym samym czasie odbył się mecz, który był bardzo namiętny, bardzo konkurencyjny. Myślę, że będąc szczerym, zdobycie trzech punktów było dla nas naprawdę ważne, myślę, że był to dla nas niesamowity, niesamowity dzień.

ŹRÓDŁOfootball.london