Ivan Toney będzie z pewnością jednym z bardziej łakomych kąsków na rynku transferowym w styczniu.

Napastnik jeszcze przed kilkumiesięcznym zawieszeniem był czołowym snajperem Premier League i wydawało się, że to tylko kwestia czasu, aż zmieni klub na lepszy.

Jednak po wybuchu afery z jego udziałem, kiedy wyszło na jaw, że był on zamieszany w obstawianiu meczów u bukmachera (w tym swojej drużyny), został on zawieszony na kilka miesięcy.

Trudno powiedzieć, jak teraz wygląda forma zawodnika, który był tak długo odstawiony od gry, jednakże to nie odstraszyło potencjalnych pracodawców Anglika.

Brentford zdaje sobie sprawę z tego, że mogą otrzymać za niego ofertę już zimą, dlatego też przygotowali wstępną wycenę napastnika – będą oni oczekiwać za niego minimum 60 milionów funtów.

Cena ta naturalnie może iść w górę, jeżeli zainteresowanie wykaże kilka klubów, wówczas może dojść do licytacji.

Kto chciałby pozyskać Toneya? Najczęściej wymienia się dwa kluby z Londynu, czyli Chelsea oraz Arsenal, którym brakuje napastnika z dobrym wykończeniem.

ŹRÓDŁOFabrizio Romano