Mauricio Pochettino uważa, że Nicolas Jackson zyskuje mierząc się z ligowymi rywalami w trakcie pre-sezonu. Dodatkowo według Argentyńczyka w zremisowanym spotkaniu z Newcastle to jego drużyna zaprezentowała się lepiej.
– Generalnie uważam, że to był bardzo dobry mecz. Ponownie jestem z zadowolony z nastawienia i występu. Widzieliśmy wiele, wiele pozytywnych rzeczy, ale też tych do poprawy. Ale koniec końców jestem zadowolony.
– Myślę, że balans jest zdecydowanie lepszy. Nadal musimy nad nim pracować, nad balansem zespołu. Ale jestem zadowolony, bo po 4 miesiącach Reece James rozegrał 60 minut. To dla niego ważne, że czuje rywalizację. Tego typu mecze bardzo pomagają piłkarzom. Na przykład Jacksonowi, który przybył z La Ligi by rywalizować z zespołami pokroju Newcastle, które będzie grać w Lidze Mistrzów.
– Uważam także, że młodzi zawodnicy prezentują się dobrze. Także dotychczas jestem zadowolony ze wszystkiego.
Bramka Nicolasa Jacksona była jego drugą w trakcie Premier League Summer Series. Pochettino wierzy jednak, że przed Jacksonem jest jeszcze wiele do zrobienia, gdyż nie osiągnął on jeszcze szczytowej formy i powrócił do okresu przedsezonowego później niż wielu jego kolegów z drużyny z powodu meczów reprezentacyjnych.
– Pokazał swoją jakość i talent; jest dobry przed bramką, spokojny gdy ma okazje. Pokazał to w tych meczach. Cieszy mnie to, ponieważ napastnik potrzebuje bramek by zdobywać pewność siebie i zaufanie.
– Był w La Lidze, która także się konkurencyjną ligą, ale teraz musi się zaadaptować do Premier League. Tutaj jest wyższe tempo, więcej zmian, cały czas musisz być podpięty do gry. Jest wiele rzeczy, które czynią z Premier League jedną z najlepszych, konkurencyjnych i fizycznych lig.
– Nadal musi się poprawić jeśli chodzi o warunki fizyczne, to dopiero początek pre-sezonu. Przybył do nas późno, nie zaczynał z nami od samego początku.
– Jesteśmy w to wszystko zaangażowani. Cieszymy się, że możemy tu być i dzielić się tym z naszymi fanami. Jednocześnie trudne jest zarządzanie zawodnikami, dlatego robimy to na różne sposoby.
– Plan był taki, by zagrać nim trochę więcej, ale po 45 minutach zdecydowaliśmy się go zmienić, ponieważ miał dobre przeczucie.