Chelsea od wielu dni próbuje negocjować z Brighton w sprawie transferu pomocnika na Stamford Bridge. Jednak transfer może nie dojść do skutku. 

Według kilku źródeł Moises Caicedo wybierze się z Brighton do USA na okres przedsezonowy, a już jutro wróci do treningów.

Według dziennikarza piszącego dla London World – Chelsea nie ma zamiaru płacić ogromnej sumy za Ekwadorczyka. Popularne Mewy wyceniły swojego zawodnika na 100 milionów funtów.

The Blues ustalili 21-latka za główny cel transferowy jednak Brighton postawiło sprawę jasno, albo klub płaci oczekiwane 100 milionów lub piłkarz nigdzie się nie wybiera.

Z Chelsea odeszli praktycznie wszyscy doświadczeni pomocnicy i został sam Enzo Fernandez. Brighton nie ma zamiaru obniżać swoich wymagań, gdyż do Arsenalu trafił Declan Rice za 105 milionów funtów, a klub świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że The Blues potrzebują pomocników.

Mauricio Pochettino oczekiwał, że przed wyjazdem na presezon do USA będzie już miał gotowy zespół z którym przepracuje cały okres przygotowawczy, jednak nie jest to praktycznie możliwe.

ŹRÓDŁORahman Osman/ London World