Graham Potter wziął udział w konferencji prasowej po zwycięskim starciu z Leeds United.

Jest to bardzo potrzebne zwycięstwo, jakie emocje wam towarzyszą?

-Jesteśmy zachwyceni zwycięstwem, to na pewno. Mieliśmy trudny okres, więc jestem zadowolony razem z zawodnikami i kibicami. Cieszę się, że udało nam się wygrać. Myślę, że dobrze zaczęliśmy mecz i stworzyliśmy kilka okazji. Gra przeciwko Leeds zawsze jest trudna, ponieważ grają bardzo intensywnie.

-Kiedy zdobyliśmy bramkę, to był to przyjemny moment dla nas wszystkich, bo w drugiej połowie to my mogliśmy mieć coś do stracenia. Właśnie tego można było się spodziewać, biorąc pod uwagę naszą ostatnią passę. To naprawdę dobre dla naszych zawodników- utrzymanie czystego konta, zwycięstwo, po prostu dobrze mieć to uczucie. To miłe.

Czy czujecie, że dzisiejszy mecz to punkt zwrotny?

-To miłe trzy punkty i ważne trzy punkty. Myślę, że to dobre dla zaufania i moralii. Chłopcy cierpieli, bo im zależy, tak samo jak naszym kibicom. To był dla nas trudny okres, więc zwycięstwo daje nam szansę na odzyskanie sił i przygotowanie się do ogromnego meczu we wtorkowy wieczór. To jest to, na czym musimy się skupić.

Utrzymywałeś przez cały ten okres, że piłkarze są za tobą i czujesz ich wsparcie, czy przez całe 90 minut były dowody na to, że zdecydowanie tak jest?

-Tak, ale, jak powiedziałem na konferencji prasowej [wczoraj] musi się to przejawiać w wynikach i zwycięstwach. Rozmowy są tanie. Mocno wierzę w zawodników i zespół, ale przyznaję również, że wyniki nie były wystarczająco dobre i biorę za to odpowiedzialność. Dlatego każda krytyka jest całkowicie sprawiedliwa i uzasadniona. Musimy ją przyjąć, spróbować się poprawić i wygrywać. Taka jest nasza praca.

Było trochę frustracji z powodu twoich zmian, być może były one postrzegane jako defensywne. Czy to sprawiedliwe określenie?

-Noni Madueke był na boisku. Carney Chukwuemeka jest ofensywnym zmiennikiem. Były to różne profile. Raheem Sterling wraca po kontuzji, więc musieliśmy podjąć taką decyzję. Gra się rozciągnęła i chciałem, żebyśmy atakowali, ale jak tylko stracisz okazję, musisz być stabilny.

-Chcieliśmy zdobyć drugą bramkę, ale jednocześnie był to mecz przeciwko jednej z najlepszych drużyn pod względem wysokiej intensywności w Premier League. Więc jeśli gra staje się Hawajskim futbolem, biegacie od bramki do bramki, wtedy może to być wyzwanie. Kibice byli wspaniali. Chcą, abyśmy dobrze sobie radzili i wygrywali z większym komfortem. Wszyscy tego chcemy. Jednak biorąc pod uwagę moment, w którym jesteśmy, nie jest to takie łatwe do zrobienia, ale chłopcy dali dziś z siebie wszystko.

Nie było dziś Marca Cucurelli ani Davida Datro Fofany, czy po prostu nie załapali się do kadry meczowej?

-tak.

Ben Chilwell wraca do swojej najlepszej formy fizycznej, ale jak ciężko było mu wrócić do tego etapu?

-To jest coś, o czym mówiłem przez jakiś czas. Kiedy nie wygrywasz, to nie ma znaczenia, ale tacy jak Ben, Wesley Fofana, Ruben Loftus-Cheek, Reece James i Raheem potrzebują minut w Premier League, aby odbudować swoją formę. W idealnym świecie zbudowałbyś to w presezonie i miałbyś na to pięć lub sześć tygodni.

Czy Kalidou Koulibaly zaczyna dochodzić do swojej formy?

-Czasami nie jest łatwo wylądować i uderzyć w ziemię. Wszyscy chcemy, aby tak się stało, ale to nie jest takie proste. Było tu wiele zmian i przejść, ale on jest świetnym facetem, chce, aby drużyna dobrze sobie radziła, bardzo się troszczy i myślałem, że pomógł Wesleyowi i Benoitowi Badiashile. Pokazał przywództwo i spokój, co było dla nas naprawdę ważne. Więc jestem naprawdę szczęśliwy z jego powodu.

Niewykorzystane szanse w pierwszej połowie, czy to z powodu braku pewności siebie?

-To kombinacja wielu rzeczy. Uderzyliśmy w poprzeczkę, bramkarz dobrze uratował sytuację jeden na jeden, Wesley był blisko z główką. Dla mnie ważne jest, abyśmy dobrze atakowali- co zrobiliśmy na początku pierwszej połowy- i abyśmy utrzymali to przez 90 minut. Jeśli to zrobimy, wtedy bramki przyjdą, ponieważ ten zespół ma ogromną jakość.

Oprócz swojej jakości Wesley Fofana pokazał dziś prawdziwą osobowość. Jak ważne jest, aby mieć to z powrotem u boku?

-Brakowało nam go. Wszyscy pamiętamy, że to był mecz z Milanem u siebie, kiedy doznał kontuzji. On wnosi coś innego: fizyczność, broni szerokie przestrzenie, pozwala nam bronić trochę wyżej, ponieważ ma tempo, aby odzyskać piłkę. W polu karnym potrafi dobrze zaatakować piłkę. Jest dla nas ważnym zawodnikiem.

Czy jest on kimś, kogo widzisz jako lidera w obronie mimo swojego wieku?

-To młody zawodnik i adaptuje się do Chelsea, ale ma osobowość.

Jak wielkie jest to zwycięstwo dla ciebie osobiście, Grahamie?

-Jestem zachwycony z zawodników i kibiców, ponieważ to oni są najważniejszymi osobami w klubie. Jeśli nie osiągamy wyników, to jest to moja odpowiedzialność i akceptuję to. To był ciężki okres dla nas wszystkich, ale miło jest wrócić do domu z wygraną. Teraz musimy przygotować się do naprawdę ekscytującego meczu we wtorkowy wieczór, który jestem pewien, że będzie miał fantastyczną atmosferę i na pewno chcemy go wygrać.

ŹRÓDŁOfootball.london