Ben Chilwell odniósł się do tego, co było przyjemne i obiecujące w sobotnim meczu z Leicester City, ale ostrzegł, że ciężka praca jest jeszcze przed nim.

Lewy obrońca zdobył swoją drugą bramkę w sezonie w spotkaniu na King Power Stadium, która była szczególnie wyjątkowa dla Anglika, ponieważ padła w meczu z jego byłym klubem.Po meczu Ben odniósł się do tego gola, który z pewnością wywołał uśmiech na jego twarzy, a także do ogólnego występu drużyny w East Midlands.

– Myślę, że był to prawdopodobnie jeden z najbardziej przyjemnych dla mnie goli w mojej karierze. Nie ma w tym żadnej złej krwi, naprawdę lubię tu wracać i widzieć wszystkie stare twarze, które kiedyś widziałem cały czas na co dzień. Ale kiedy jest te 90 minut na boisku, oczywiście zamierzam dać z siebie wszystko, aby wygrać mecz dla Chelsea i na szczęście dzisiaj przyczyniłem się do tego bramką.

Chilwell zwrócił również szczególną uwagę na podróżujących kibiców, którzy byli za zespołem od pierwszej minuty.

– Bardzo podobał mi się sposób, w jaki fani stanęli za nami. Robili to przez cały sezon, to był trudny sezon, ale trzymali się z nami i dzisiaj usłyszeć jak śpiewali tę piosenkę [wygrali Puchar Europy] przez cały mecz było dla mnie miłe, dodało mi to trochę energii. Potem sceny na końcu, widząc wszystkich fanów, którzy podróżowali w górę kraju, aby nas wspierać, na szczęście daliśmy im trzy punkty. To był po prostu dobry moment na koniec, aby świętować z nimi, pokazać tę wspólnotę, którą wszyscy mamy.

Chelsea ma jeszcze do rozegrania 12 spotkań w Premier League, co oznacza, że 36 punktów wciąż jest do zdobycia. Chilwell mówi, że drużyna nie myśli o długiej perspektywie, ale o następnym zadaniu, które nadejdzie w sobotę przeciwko Evertonowi Seana Dyche’a.

– Łatwo jest popaść w samozadowolenie. Trzy zwycięstwa, ale wciąż wiemy, że mamy jeszcze tyle pracy do wykonania w tym sezonie, wiele do zbudowania. Są pozytywy, ale są rzeczy nad którymi możemy pracować od dzisiaj i to właśnie zamierzamy zrobić. Mamy teraz tydzień do Evertonu. Każdy mecz teraz między tym miejscem a końcem sezonu będzie musiał być tym samym nastawieniem, meczem, w którym trzeba wygrać. Nadal mamy duże aspiracje na ten sezon, w tym miejscu jesteśmy. Idziemy z meczu na mecz. Nieważne, czy jesteś na szczycie, czy tam, gdzie my teraz jesteśmy. Mamy teraz tydzień na pracę. Oczywiście, będziemy cieszyć się tym zwycięstwem z soboty [vs Leicester], wspaniałym zwycięstwem, ale mamy wiele dużych gier nadchodzących, więc musimy upewnić się, że jesteśmy gotowi. Po powrocie z tego, co było dla nas ogromnym zwycięstwem we wtorek, było to równie ważne w naszych głowach przed meczem, aby wygrać dzisiaj. Nie chcieliśmy przyjechać tutaj po wtorkowym meczu i wystawić zły występ.

Źródło: Chelsea FC