Kepa Arrizabalaga nie może zaliczyć swojej przygody w Chelsea do udanych. 5 lat pełnych wzlotów i upadków to zdecydowanie za mało jak na kwotę, którą klub z Londynu wydał na bramkarza. 

Gdy pojawiła się opcja wypożyczenia do Realu Madryt Hiszpan nie musiał się długo zastanawiać. Mało kto przewidziałby, że trafi on do takiego klubu. Sygnały dochodzące z Hiszpanii za każdym razem nie pozostawiają złudzeń jeśli chodzi o przyszłość 29-latka, który nie ma w planach powrotu do Anglii.

Według najnowszych doniesień Marci Kepa postawił sobie za priorytet pozostanie w Realu Madryt, ponieważ nie wierzy w swoje szanse w Chelsea. W ostatnim oknie transferowym do klubu trafiło dwóch nowych bramkarzy co oznacza dla niego sporą konkurencję oraz niepewne minuty. Dla Realu Kepa w tym sezonie rozegrał 10 spotkań ligowych, w których zachował 5 czystych kont.

ŹRÓDŁOMarca