Premier League razem z przedstawicielami wszystkich dwudziestu klubów podjęła decyzję w kwestii budzących kontrowersje wypożyczeń.
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o potencjalnym wypożyczeniu Rubena Nevesa przez Newcastle United. Jak się okazało, plotka ta była punktem zapalnym do dyskusji o kontrowersyjnych wypożyczeniach.
Cały sęk w tym, że Newcastle oraz Al-Hilal znajdują się w rękach tego samego właściciela, czyli saudyjskiego funduszu inwestycyjnego. Naturalnie wzbudza to więc wątpliwość co do finansowych aspektów takich ruchów transferowych i potencjalnego omijania tym sposobem finansowego fair-play.
Premier League zadecydowała, że najlepiej będzie w tej kwestii przeprowadzić wewnętrzne głosowanie. Ostatecznie demokratycznie uznano, że kluby będące w tych samych rękach będą mogły wypożyczać sobie nawzajem piłkarzy.
Embargo na przeprowadzanie takich transakcji wymagało głosu na „tak” oddanego przez 14 drużyn angielskiej ekstraklasy. Jak się okazało, na taką opcję zagłosowało 13 zespołów, przez co zakaz ten nie może wejść w życie. 7 klubów zagłosowało przeciw.
Jak ujawnia Martyn Ziegler, Chelsea oddała swój głos na „nie”. Podobne zdanie na ten temat co The Blues mieli również: Newcastle, Sheffield United, Manchester City, Everton, Wolverhampton oraz Nottingham Forest.