Przez natłok newsów na temat Enzo Fernándeza, Rafaela Leao czy innych piłkarzy, kibice Chelsea mogli zapomnieć, że ich klub interesuje się także Leandro Trossardem.
Belg na codzień reprezentuje barwy Brighton, gdzie współpracował już z Grahamem Potterem, a także dał się poznać fanom Premier League. Natomiast polscy kibice mogli mu się przyjrzeć w meczu Ligi Narodów, gdzie Orzełki wysoko uległy reprezentacji Belgii, dla której strzelał między innymi Trossard.
W tym sezonie atakujący prezentuje świetną formę. W 16 meczach Premier League zdobył 7 goli, w tym hat-trick przeciwko Liverpoolowi i po golu przeciwko Chelsea i Manchesterowi City.
Na przychylność ku temu transferowi wpływa także długość kontraktu Trossarda, który od lata będzie wolnym piłkarzem. Według TalkSPORT zarząd Brighton nie chce oddawać swojej gwiazdy od tak, tym bardziej do ligowego rywala. Chcą oni uruchomić klauzulę w kontrakcie Leandro, która zatrzyma go na Amex Stadium na kolejny rok. W ten sposób będą mogli zarobić na tym piłkarzu jakiekolwiek pieniądze w trakcie letniego okna.