Przez pogłębiający się kryzys wiele osób poddaje w wątpliwość dalszy sens pracy Mauricio Pochettino na Stamford Bridge.
Niektórzy kibice otwarcie mówią nawet o tym, że nie potrzeba wiele, aby Argentyńczyk pożegnał się z zespołem. Sytuacji byłego szkoleniowca Spurs nie pomagają także nadchodzące spotkania. The Blues czeka teraz bardzo ciężki terminarz.
Plotki o zagrożonej posadzie Pochettino podgrzała też obecność jednego z bezrobotnych obecnie trenerów na ostatnim meczu londyńskiej ekipy. Według informacji Birmingham World, na trybunach Stamford Bridge obecny był podczas tego widowiska Julen Lopetegui.
Były szkoleniowiec Realu Madryt ostatnio zatrudniony był jako menedżer Wolverhampton. Hiszpan zaliczył niezłe wejście do nowego środowiska, ale z powodu różnicy zdań z zarządem na temat przyszłości klubu zdecydował się zrezygnować z posady.
Mówi się o tym, że były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii byłby chętny na szybki powrót do pracy w Premier League. Póki co nie ma jednak żadnych innych plotek łączących go z Chelsea. Chociaż trzeba przyznać, że z dwójki Aston Villa – Chelsea to The Blues jest zdecydowanie bliżej do zmiany szkoleniowca.