Pomimo medialnych doniesień, Conor Gallagher po dobrym początku sezonu pozostanie na Stamford Bridge.

Wychowanek Chelsea obiecująco zaczął sezon, co sprawiło, że wielu fanów optymistycznie patrzyło na jego przyszłość w klubie. W mediach jednak pojawiały się informacje, jakoby pomocnikiem The Blues był zainteresowany Tottenham.

Sytuację wyjaśnił niezawodny Fabrizio Romano.

– Chcę wyjaśnić kilka rzeczy odnośnie Conora Gallaghera i jego sytuacji w Chelsea. To było intensywne zakończenie okienka dla Trevoha Chalobaha, który odrzucił ofertę Nottingham. Słyszeliśmy też o ofercie Spurs za Gallaghera, co według moich źródeł było nieprawdą.

– Tottenham nie wysłał żadnej werbalnej czy formalnej oferty za Gallaghera w Deadline Day. Był on na ich liście, ale tylko w przypadku odejścia Pierre-Emile Hojbjerga. Atletico złożyło ofertę wypożyczenia bez obowiązku wykupu, a dla Tottenhamu było to niemożliwe do zaakceptowania.

– Ostatecznie Spurs nigdy nie wysłali żadnej oferty za Gallaghera, nawet jeśli znajdował się on na ich liście. Upadek transakcji Hojbjerga w porze lunchu oznaczał, że nigdy nie było nic konkretnego, a Gallagher nigdy tak naprawdę nie był bliski opuszczenia Chelsea w Deadline Day. Warto również powiedzieć, że Chelsea jest bardzo zadowolona z jego pozostania, ponieważ wierzą, że może być dla nich ważnym zawodnikiem w tym sezonie.


 

ŹRÓDŁOFabrizio Romano