Jurgen Klopp i jego Liverpool mogą w tym oknie transferowym czuć się niczym najmniej urodziwy chłopak w klasie tuż przed studniówką, ponieważ są odrzucani przez kolejnych pomocników – tym razem „kosza” dał im Romeo Lavia.
Belg zadecydował bowiem o tym, że chce zagrać dla Chelsea i to właśnie The Blues mają pierwszeństwo do pozyskania tego gracza.
Kwestia dopięcia wszelkich szczegółów nie powinna być problematyczna, gdyż Southampton ma bardzo dobre stosunki z działaczami The Blues, dlatego też spekuluje się, że Lavia trafi na Stamford Bridge za około 50 milionów funtów plus ewentualne dodatki.
Lavia otrzymał propozycję ze strony Liverpoolu, ale postanowił poinformować ich o tym, że pragnie grać w niebieskich barwach.
Jurgen Klopp widział w pomocniku następcę Fabinho, jednakże będzie musiał obejść się smakiem, podobnie jak w przypadku Caicedo.