Dziennikarze The Times nie przynoszą pozytywnych wieści. Chelsea grozi grzywna, bądź kara punktowa.
O co dokładnie chodzi? Po przejęciu Chelsea przez Todda Boehly’ego i konsorcjum, Ci zgłosili, że za czasów Romana Abramowicza z klubu wychodziło wiele „wątpliwych przelewów” do firm, których reputacja również podlega wątpliwości.
Mowa tutaj o przelewach o wartości kilku milionów funtów, które trafiały do spółek offshore. Co to spółka offshore? To spółka poza granicami państwa, najczęściej takie przypadki dotyczą prania pieniędzy.
Ta sprawa bardzo niepokoi Premier League. Możliwa jest kara w postaci odjęcia punktów, ale ZDECYDOWANIE bardziej realna jest kara finansowa.