W jednym z wywiadów Reece James przyznał, że jest już w pełni zdrowy i skupiony na pozostałej części pre-sezonu w Stanach Zjednoczonych.
Anglik był nieobecny w trakcie spotkań przeciwko Wrexham oraz Brighton, ale na mecz z Newcastle ma być już gotowy.
– Było ciężko. W poprzednim sezonie doznałem kilku kontuzji i nie grałem przez trzy miesiące. Ale w tej chwili jest już dobrze i powoli odnajduję się na nowo. Wróciłem do pełnego treningu, jestem już po chorobie. Czuję się dobrze!
– Chcę patrzeć w przyszłość, ale nie wiem czy to już koniec. Staram się jak mogę, by pozostać na boisku. Wraz ze sztabem szkoleniowym i fizjoterapeutami ciężko pracujemy, aby przygotować mnie do gry i być na boisku w każdym meczu.
– Nie było zbyt wielu zmian (w moim systemie pracy). W tym sezonie nie gramy w europejskich pucharach, mecze są rozłożone i myślę, że może to odegrać rolę w utrzymaniu mnie na boisku. Tak naprawdę nie robiłem nic nowego. Skupiałem się tylko na mojej kontuzji i powrocie do pełnej sprawności. Chciałem wspierać drużynę, gdzie tylko mogłem.