Simon Phillips przyznał, że Chelsea od zawsze podobał się sprowadzenia Alexandra Mitrovica.
Napastnik na codzień występuje w beniaminku Premier League – Fulham. Pomimo przewidywań, jego drużyna radzi sobie naprawdę nieźle i piastuje 9. miejsce w tabeli. Sam Mitrovic zdobył w tym sezonie ligowym aż 11 goli.
Jak wygadał się Simon Phillips, w biurach Chelsea, Serb zawsze był postrzegany jako jedna z opcji do wzmocnienia ofensywy. Klub widział w nim krótkoterminowe wzmocnienie. Zanim Mitrovic wyleciał z boiska w meczu przeciwko Manchesterowi United (i zakończył sobie sezon), w klubie nadal poruszano jego temat.
28-latek przyciągał zainteresowanie władz swoją mentalnością i naturalnym przywództwem. Ceniono sobie także jego uniwersalność.