Chelsea planuje zimową wyprzedaż w swojej kadrze. Enzo Maresca chce odchudzić zespół przed najważniejszą fazą sezonu, a klub szuka też środków na nowe transfery. Na liście zawodników do odejścia ze Stamford Bridge w styczniu znalazło się aż sześciu graczy.
Tosin Adarabioyo nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Obrońca dołączył do drużyny latem zeszłego roku za darmo, ale popełnił kilka kosztownych błędów w ostatnich meczach. Władze klubu liczą więc teraz na czysty zysk z jego szybkiej sprzedaży. Podobny los może spotkać Benoita Badiashile który regularnie zmaga się z urazami i stracił zaufanie szkoleniowca. Obecnie Maresca wyżej ceni umiejętności Wesleya Fofany oraz Trevoha Chalobaha.
W trudnej sytuacji jest także Facundo Buonanotte. Argentyńczyk trafił do Londynu w ramach wypożyczenia z Brighton jako wsparcie dla Cole’a Palmera, jednak młody pomocnik rzadko pojawia się na boisku. Skoro Chelsea nie posiada opcji wykupu, skrócenie jego pobytu wydaje się logicznym rozwiązaniem dla obu stron.
Poważne decyzje czekają Filipa Jorgensena który przegrywa rywalizację ze świetnie dysponowanym Robertem Sanchezem. Duńczyk poważnie obawia się o swoje miejsce w kadrze narodowej przed zbliżającymi się mistrzostwami świata i z tego powodu może on szukać regularnych występów w innym zespole.
Najbardziej skomplikowana sytuacja dotyczy Axela Disasiego oraz Raheema Sterlinga. Obaj zawodnicy trenują obecnie poza główną grupą pod okiem trenerów w Cobham. Ich bardzo wysokie wynagrodzenia mocno obciążają budżet londyńczyków. Maresca otwarcie przyznaje, że nie widzi dla nich miejsca w swoich planach taktycznych, dlatego Chelsea aktywnie szuka chętnych na ich usługi.
Zapowiadana wyprzedaż w Chelsea ma być fundamentem pod wielkie zakupy. Odzyskane środki oraz zwolnione miejsce w budżecie płac pozwolą zarządowi powalczyć o topowe nazwiska. Fani liczą, że ta ofensywa kadrowa pomoże The Blues wrócić na sam szczyt tabeli.



