Aston Villa ponownie spogląda w stronę Chelsea i uważnie obserwuje sytuację Liama Delapa oraz Nicolasa Jacksona. Klub z Birmingham chce wzmocnić atak w już styczniu, a obaj napastnicy mogą stać się jej realnymi celami transferowymi. Jackson latem trafił na wypożyczenie do Bayernu Monachium, jednak mistrzowie Niemiec najprawdopodobniej nie będą chcieli go zatrzymać na stałe. Delap z kolei przegrywa rywalizację z Joao Pedro, co daje The Villans szansę na sprowadzenie go do zespołu w roli zawodnika gotowego do regularnej gry.
Unai Emery, mimo dwóch goli Olliego Watkinsa przeciwko Brighton, nie ukrywa, że potrzebuje więcej jakości i stabilności w ofensywie. Watkins w poprzednim sezonie zachwycał formą, lecz w obecnych rozgrywkach stracił rytm i zdobywa bramki znacznie rzadziej. Jego dublet z Brighton tylko podkreślił, jak słaby start zaliczył w tym sezonie.
Villa już latem mocno interesowała się Jacksonem i wciąż rozważa jego sprowadzenie, zwłaszcza że Bayern nie jest przekonany do Senegalczyka. Napastnik rozegrał piętnaście spotkań, jednak klub z Monachium wciąż nie zamierza aktywować klauzuli wykupu. Jeśli Jackson wróci do Chelsea w styczniu, Villa może spróbować sfinalizować transfer w najbliższym czasie.
Sytuacja Delapa również wydaje się interesująca. 22-latek potrzebuje minut, a Emery może mu je zapewnić. Villa chce wykorzystać okazję i sprowadzić jednego z napastników, zwłaszcza że Watkins odczuwa presję przed mundialem i może potrzebować wsparcia albo konkurenta.
Dla Aston Villi zimowe okno transferowe zapowiada się wyjątkowo gorąco.



