Enzo Maresca został zapytany o to, kiedy do gry wróci Cole Palmer, jako że jego powrót miał przypadać na najbliższy czas.

Włoski menedżer przyznał, że bardzo pomylił się w kwestii daty powrotu swojego zawodnika i początkowe przewidywania były aż nadto optymistyczne. Palmer miał wrócić do gry już niebawem.

Teraz już wiemy, że tak się nie wydarzy.

– Palmer? Tak, niestety się myliłem.

– Cole potrzebuje kolejnych sześciu tygodni, tak wygląda sytuacja na ten moment.

– Nie potrzebuje żadnego zabiegu, po prostu staramy się go chronić najlepiej jak to możliwe. Zespół medyczny to nie magicy. Mam nadzieję, że sześć tygodni wystarczy – zakończył Maresca.