Chelsea nie zdołała przełamać ligowej niemocy i przegrała na Stamford Bridge z Brighton & Hove Albion 1:3 w meczu 6. kolejki Premier League.
Spotkanie miało dwa oblicza. Pierwsza połowa należała zdecydowanie do gospodarzy, ale po zmianie stron goście odwrócili losy rywalizacji, wykorzystując grę w przewadze liczebnej.
Pierwsza połowa
Od pierwszych minut Chelsea narzuciła swój styl gry i niemal całkowicie kontrolowała wydarzenia na boisku. The Blues mieli aż 70% posiadania piłki i oddali dziewięć strzałów wobec zaledwie trzech prób Brighton. Dominację potwierdziła bramka z 24. minuty – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Enzo Fernández wyskoczył najwyżej i strzałem głową dał gospodarzom prowadzenie 1:0. Do przerwy nic nie wskazywało na to, że losy spotkania mogą się odwrócić.
Druga połowa
Po spokojnym początku drugiej odsłony, kluczowy moment nastąpił w 53. minucie. Andrey Santos zagrał fatalne podanie, które postawiło Trevoha Chalobaha w trudnej sytuacji. Obrońca Chelsea ratował się faulem na Diego Gomezie tuż przed polem karnym i po analizie VAR został ukarany czerwoną kartką. Brighton, grając w przewadze, przejęło inicjatywę i w 77. minucie wyrównało. Rezerwowy Danny Welbeck wykorzystał zamieszanie w polu karnym i trafił do siatki.
Końcówka zapewniła wielkie emocje. W jednej z akcji Malo Gusto nadepnął korkami na twarz Minteha, ale ku zdziwieniu większości nie przyznano rzutu karnego. Brighton nie odpuściło i w doliczonym czasie gry dopięło swego. Maxim De Cuyper uderzył precyzyjnie i zapewnił swojej drużynie prowadzenie. Finalnie zwycięstwo przypieczętował Danny Welbeck, który ustrzelił dublet.