Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z Brentford.

Czy Cole Palmer wciąż jest kontuzjowany? Czy to kwestia zarządzania jego formą przez najbliższe miesiące?

-Cole wziął wczoraj po raz pierwszy udział w części treningu, nie w całym. Dzisiaj po południu mamy jeszcze jeden trening, sprawdzimy, czy będzie w porządku, inaczej znów nie zagra jutro.

Czy chodzi o odpowiednie zarządzanie jego czasem gry, czy chodzi o kontuzję, którą miał i dopiero teraz jest w pełni sprawny?

-Nie, nie, chodzi o kontuzję, dochodzi do siebie po kontuzji. Na pewno w momencie, gdy będzie dostępny, prawdopodobnie również będziemy musieli pomyśleć o zarządzaniu jego czasem ze względu na liczbę meczów.

Jeśli chodzi o Liama Delapa, czy wiesz coś więcej o jego dostępności od czasu, kiedy ostatnio z tobą rozmawialiśmy?

-Myślę, że to około 10-12 tygodni, więc daleka droga przed nami.

Reece James zagrał dwa razy dla Anglii. Czy jest gotowy zagrać jutro?

-W momencie, gdy jakikolwiek zawodnik dołącza do reprezentacji, może grać tyle minut, ile uważa trener, że musi zagrać, więc to nie jest w moich rękach. Kiedy Reece jest tutaj, staramy się zarządzać nim tak bardzo, jak możemy. Od kiedy dołączyłem do klubu, robię to z nim, z Romeo [Lavia], z Wesem [Fofana], z tymi, którzy w przeszłości mieli problemy, ale myślę, że teraz Reece pokazuje, że jest dość sprawny, by grać dwa, trzy mecze w tygodniu.

Więc jest gotowy na ten weekend?

-Tak, jest gotowy.

Levi Colwill został zgłoszony do kadry na Ligę Mistrzów. Czy są jakieś nowości dotyczące jego formy?

-Zależy, jak daleko zajdziemy w Lidze Mistrzów. Kontuzja Leviego to uraz ACL, więc ACL to nie jeden czy dwa miesiące, to sześć, siedem, osiem miesięcy. Więc nie wiemy, ale na pewno wróci, ale w tej chwili nie jest to coś, czym się martwimy.

Czy chciałbyś zatrzymać Nicolasa Jacksona?

-Nico, dla mnie to całkiem prosty temat, ponieważ w tej chwili jest zawodnikiem Bayernu Monachium. Wysłałem mu wiadomość, życzyłem mu wszystkiego najlepszego. Nico, do dnia, w którym tu był, był bardzo dobry, dobrze pracował. Więc życzę mu wszystkiego najlepszego i to jedyne, co mogę powiedzieć.

Alejandro Garnacho jest już w klubie od kilku tygodni. Trenował z twoim składem. Jaką relację zacząłeś z nim budować? Jak pracuje i czy wpasowuje się w zespół?

-Pracuje dobrze. Na pewno potrzebuje treningów, ponieważ przybył tutaj prawdopodobnie nie w 100% formie. Więc potrzebuje pracy. Pracuje dobrze i zobaczymy. Ale mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli dać mu minuty.

Co sprawia, że Brentford to trudne wyzwanie?

-Myślę, że to zawsze trudny mecz. Tak było w zeszłym roku, jak powiedziałeś, w obu meczach. Ale Premier League to prawdopodobnie najlepsza liga na świecie właśnie z tego powodu, że przeciwko każdemu klubowi zawsze jest ciężko. Rozegraliśmy trzy mecze, Palace radzi sobie fantastycznie, Fulham, West Ham – zawsze jest trudno. Więc jutro spodziewam się dokładnie tego samego.

Gdzie twój zespół może się poprawić?

-Prawdopodobnie pod względem zawodników, myślę, że zawsze są rzeczy, które możemy poprawić. A poprawiając zawodników, poprawiasz zespół. Potem prawdopodobnie zaczniemy dodawać więcej rozwiązań pod względem struktury, bycia dynamicznym. Wciąż możemy dodawać rozwiązania w tym zakresie.

Czy poprawa Marca Cucurelli zależała od niego?

-Ostatecznie zawsze chodzi o zawodników, bez wątpienia. Ale myślę, że mówiliśmy już wiele razy o Cucu, o Enzo [Fernández], o Moi [Caicedo], myślę, że nawet o Levim, kiedy dołączyłem do klubu, sytuacja wokół tych zawodników była nieco inna niż dziś. A ostatecznie to zależy od tego, jak chcą się poprawiać, jak chcą się uczyć. My tylko dajemy im narzędzia, a potem to oni grają w meczach.

Granie w Londynie przez pierwsze cztery mecze – czy to wam pomogło?

-Szczerze mówiąc, ostatnim razem, jechaliśmy autobusem dwie i pół godziny na mecz z West Hamem. Nie sądzę, szczerze mówiąc, koniec końców. Nie sądzę.

Czy możesz porozmawiać z nami o poprawie Enzo Fernándeza?

-Po pierwsze, kiedy przyjeżdżasz tutaj z innego kraju, zawsze jest trudno, ponieważ wchodzisz w zupełne inne otoczenie. Myślę, że Enzo jest świetnym zawodnikiem. Na początku zeszłego sezonu miał u nas trudności ze zrozumieniem, czego od niego chcemy. Od momentu, kiedy zdał sobie sprawę i zrozumiał sytuację, myślę, że jest o wiele, wiele lepszym zawodnikiem. Widzę Enzo bardziej jako ofensywnego pomocnika. Liczby również to pokazują pod względem bramek i asyst. Mam nadzieję, że będzie mógł kontynuować w ten sam sposób.

Od lutego macie również najmniej straconych bramek w Premier League. Czy byłeś świadomy, że musicie się poprawić z tyłu?

-Zawodnikom od pierwszego dnia zawsze mówię to samo. Dobrze atakujemy, tworzymy okazje, możemy być niebezpieczni, jeśli odpowiednio budujemy grę od bramki, dobrze się bronimy, jeśli dobrze naciskamy. Nie chodzi o to, jak się bronimy, jak atakujemy. Dla mnie chodzi o cały zespół.

-Możesz tworzyć okazje, budując grę we właściwy sposób z Levim, z Tosinem, z Trevem, z Wesem, z tymi, którzy budują nasz styl. Możemy bronić się lepiej, jeśli Liam, lub Joao, lub Cole, lub Pedro pressują we właściwy sposób. Chodzi o cały zespół. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak się bronimy. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak atakujemy, wiedząc, że, jak mówiliśmy wcześniej, zawsze chodzi o próbę ewolucji, o próbę poprawy.

Jestem pewien, że cieszysz się, że okienko transferowe się skończyło. Czy dostałeś to, czego chciałeś? Czy jesteś zadowolony z tego, co masz?

-Myślę, że mamy dobry skład. Na mojej konferencji prasowej z Chelsea rok temu powiedziałem, że jestem zakochany w składzie i to był powód, dla którego zdecydowałem się dołączyć do tego klubu, ponieważ skład był już bardzo dobry. Od tego czasu próbowaliśmy wprowadzić kilka zmian i ogólnie myślę, że skład jest dobry.

A co z opcjami na pozycję napastnika, biorąc pod uwagę kontuzje Liama Delapa, czy to was trochę osłabiło?

-W tej chwili Marc Guiu i Joao może tam grać. Przeciwko Fulham użyliśmy Tyrique’a jako „dziewiątki”, więc możemy również pomyśleć o nim.

Czy mogę zadać tylko jedno pytanie dotyczące zarzutów wobec klubu? Czy rozmawiałeś z kimś u władzy, aby wyjaśnić, co się dzieje i co może się stać, pod względem kary?

-Wiem od klubu, że są zadowoleni z sytuacji, z procesu. Osobiście nie mam nic do dodania. Po pierwsze, ponieważ nie mam o tym pojęcia, szczerze mówiąc. Więc jeśli coś powiem, mógłbym prawdopodobnie mieć rację lub nie, ale nie mam pojęcia. Po prostu skupiam się, jak zawsze mówiłem, na sprawach boiskowych. Na czymś, co mogę kontrolować, reszta nie leży w moich rękach.

Twoich trzech brazylijskich piłkarzy grało na dużej wysokości w Boliwii. Czy jesteś pewien, że będą oni gotowi do gry od razu po powrocie?

-Trzej brazylijscy zawodnicy przybyli wczoraj. Nie trenowali. Zrobili sesję regeneracyjną. Moi przybył ostatniej nocy, więc go nie widziałem. Zobaczę go dzisiaj. Jeśli grali w Boliwii, to może być trudno o gotowość do meczu.

Czy zawodnicy będą rozkojarzeni przez zarzuty wobec klubu?

-Osobiście nie sądzę. Nie sądzę, że zawodnicy są zbytnio zaniepokojeni sytuacją, szczerze mówiąc.

Myśli na temat transferu Facundo Buonanotte?

-Buonanotte to dobry zawodnik. Znam go, ponieważ był w Leicester, a ja tam byłem, więc mam tam jakieś kontakty. To zawodnik, który może nam pomóc. Mamy tak wiele rozgrywek, tak wiele meczów, że na pewno dla nas zagra.

Czy rozmawiałeś z Nicolasem Jacksonem osobiście podczas tych 48 godzin niepewności, aby dać mu znać, że chcesz go z powrotem?

-Nie rozmawiałem z nim. Nie. Jak mówiłem, wysłałem mu wiadomość, aby życzyć mu wszystkiego najlepszego.

Czy jesteś pewien, że klub postępował wobec niego uczciwie w tym okresie, biorąc pod uwagę, że powiedziano mu, że może odejść?

-Myślę, że klub może decydować się na coś innego, ponieważ klub ma władzę, aby to zrobić.

ŹRÓDŁOfootball.london