Enzo Fernandez nie może się doczekać udziału w nowej odsłonie Klubowego Mistrzostwa Świata FIFA, które – jego zdaniem – będzie wspaniałym widowiskiem dla kibiców w USA i tych, którzy pozostali w domu.
Chelsea wyjedzie z Cobham jeszcze dzisiaj, aby wziąć udział w Klubowych Mistrzostwach Świata 2025, które w tym roku zostały rozszerzone do 32 drużyn, obejmujących najlepsze zespoły z każdego kontynentu.
Kalendarz rozgrywek:
-
Początek w Atlancie, w poniedziałkowy wieczór – zmierzymy się z Los Angeles FC (MLS).
-
Kolejne mecze grupowe odbędą się w Filadelfii: z Flamengo (lider ligi brazylijskiej) oraz z ES Tunis (mistrzem Tunezji).
Co o turnieju mówi Enzo Fernandez:
– Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę w nim zagrać – to nowe doświadczenie dla mnie. Jestem bardzo zadowolony, że mogę reprezentować Chelsea i zagrać dla tego klubu, miejmy nadzieję, że uda nam się podnieść ten trofeum. To bardzo istotne zawody o globalnym zasięgu. Cały świat będzie to oglądał i mamy nadzieję wypaść jak najlepiej. Wiem, że to koniec sezonu, ale mamy nadzieję podejść do tego z jak największą energią i zdobyć trofeum, które jest bardzo ważne dla klubu.
O widowisku i wsparciu kibiców:
Fernandez zwraca także uwagę na atrakcyjność turnieju i obecność fanów:
– To będzie piękny turniej – przyjadą kluby ze wszystkich zakątków świata. Myślę, że ludzie naprawdę to docenią. To będzie wielkie wydarzenie. Za każdym razem, gdy podróżujemy z Chelsea, tam są kibice – gdziekolwiek na świecie – i to naprawdę miłe widzieć ich wsparcie. Mam nadzieję, że przyniesiemy radość osobom, które będą nas dopingować w Ameryce.
Szczegóły inauguracyjnego meczu:
Początek meczu Chelsea – LAFC w poniedziałek o godzinie 21:00. Cały turniej będzie można oglądać za darmo na żywo po zarejestrowaniu się w serwisie DAZN