Romeo Lavia w pomeczowym wywiadzie pochwalił kolegów z drużyny po zwycięstwie z Liverpoolem. Dzięki 3 punktom zdobytym w niedzielę, podopieczni Mareski zbliżyli się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.
Może i Romeo Lavia nie występuje często na boisku, jednak gdy już się na nim znajdzie to gra świetne zawody. Nie inaczej było w niedzielnym spotkaniu z Liverpoolem. The Blues wygrali na Stamford Bridge 3:1, a Belg był jednym z najlepszych piłkarzy.
– To świetny wynik. Byliśmy skupieni na tym, co mieliśmy zrobić. Dobrze jest widzieć, że nasz plan zadziałał, a zwycięstwo smakuje świetnie.
– Przez cały sezon moim celem była obecność z drużyną i pomoc w jak największym stopniu. Cieszę się, że mi się to udało (przeciwko Liverpoolowi). Czuję się dobrze. Podchodzę tak z meczu na mecz i cieszę się każdą chwilą.
– Cole jest zawsze bardzo spokojny, więc nie dostrzeżesz różnicy na jego twarzy. Wszyscy są bardzo szczęśliwi. Jestem pewny, że on również i mam nadzieję, że będzie podążał tą drogą.
– Nie chcemy wybiegać znacząco do przodu, skupiamy się na najbliższym spotkaniu, a kolejny jest już w czwartek (przeciwko Djurgarden). Stworzyliśmy pozytywną atmosferę w której chcemy być razem. To pomoże nam w przyszłości.
– Każdy mecz jest ważny. „Finał” to duże słowo. Ale musimy po prostu skupiać się na każdym meczu, trzymać się planu i miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku.