Real Madryt po słabym sezonie będzie chciał wrócić do bycia drużyną konkurencyjną na wszystkich frontach. Królewscy upatrzyli wzmocnienia składu w gwieździe Chelsea.
Luka Modrić, Eduardo Camavinga, Aurelien Tchouameni, Jude Bellingham czy Fede Valverde. Te nazwiska zdecydowanie działają na wyobraźnie i trudno uwierzyć, że wszystkie reprezentują te same barwy.
Mimo tak mocnej obsady środka pola, Real Madryt szuka kolejnych wzmocnień dla tej strefy. Na celowniku Los Blancos pojawił się Enzo Fernandez z Chelsea. Argentyńczyk rozgrywa dobry sezon w barwach The Blues i swoją postawą mógł przykuć uwagę topowego klubu.
Na tym etapie rozgrywek Enzo rozegrał 40 spotkań. Na ten moment był zaangażowany w zdobycie 17 goli – 6 bramek i 11 asyst to jego dobytek z tego sezonu. Real Madryt chciałby, aby pomocnik trafił na nowe Santiago Bernabeu w ramach wymiany.
Klub ze stolicy Hiszpanii będzie chciał zaoferować Chelsea 40mln euro + Arde Gulera. Turecki talent nie jest zawodnikiem pierwszego składu. W ciągu dwóch lat w Realu rozegrał 50 spotkań. Zdobył w nich 10 goli i zanotował 8 asyst. Warto jednak zaznaczyć, że na te 50 spotkań przypada zaledwie 1830 rozegranych minut.