BlueCo to nie tylko Chelsea, ale także RC Strasbourg, z którego korzysta się w roli klubu satelitarnego. Nie jest tajemnicą, że służy on do ogrywania piłkarzy, by mogli wrócić lepsi na Stamford Bridge.

Współpracę na linii Anglia – Francja obserwujemy od dwóch sezonów. W tym czasie kilka nazwisk zamieniało Chelsea na Strasbourg, by się rozwijać i zdobywać doświadczenie w dorosłym footballu na poziomie jednej z pięciu topowych lig europejskich.

Kolejnym przykładem takiego zarządzania karierą zawodników może być Aaron Anselmino. Argentyńczyk trafił do Chelsea z Boca Juniors, jednakże od momentu transferu i dołączenia do klubu, nie rozegrał dla niego nawet minuty.

Jak podaje Nizaar Kinsella, Chelsea chce mu dać szansę na wypożyczeniu w Strasbourgu. Jednakże na tym etapie nie podjęto finalnej decyzji co do przyszłości Argentyńczyka, który dziś obchodzi 20. urodziny.

Bardzo możliwe, że Anselmino będzie częścią kadry, która latem poleci do Stanów Zjednoczonych, by wziąć udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Chelsea zależy, by ich zawodnik regularnie trenował z topowymi piłkarzami.

Oprócz tego klub dogląda stanu zdrowia Aarona. Przyleciał do Londynu z urazem ścięgna udowego a teraz zmaga się z drobnym urazem mięśniowym. Ponadto zdaniem trenerów, Anselmino musi nabyć tężyzny fizycznej, by rywalizować na angielskich boiskach.

W przypadku młodych zawodników z Ameryki Południowej ważnymi aspektami są także aklimatyzacja i język. Przez różnice kulturowe oraz podejście do edukacji, Aaron może mieć problemy ze swobodnym życiem w Europie.

ŹRÓDŁONizaar Kinsella (BBC)