Enzo Maresca potwierdził, że to Robert Sanchez jest obecnie numerem jeden i to on zagra z Arsenalem.

Filip Jorgensen otrzymał chwilową szansę na zastąpienie Hiszpana, jednak według trenera Chelsea, miała ona na celu jedynie dać odetchnąć Sanchezowi, który wraca do grania w Premier League.

– Tak, to Robert zagra przeciwko Arsenalowi.

– Od początku naszym pomysłem było to, aby nie zmieniać bramkarzy w lidze, jednak czasami pewne pomysły trzeba zmodyfikować i być elastycznym. Myślę, że Robert potrzebował trochę wolnego, aby się zrestartować mentalnie, a teraz wraca.

– Mamy nadzieję, że już do końca sezonu nie zmienimy naszego bramkarza w Premier League, jednak powtarzam – jesteśmy zadowoleni z obu naszych bramkarzy!

ŹRÓDŁOBen Jacobs