Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Kopenhagą.
Dobrze w końcu wygrać na wyjeździe?
-Długo to zajęło [śmiech]! Tak, to bardzo ważne z wielu powodów. Na pewno dlatego, że jest to mecz wyjazdowy, na pewno dlatego, że jest to mecz pucharowy, więc tego potrzebujesz. A także ze względu na występ.
-W pierwszej połowie kontrolowaliśmy grę, ale nie stwarzaliśmy szans. Ponadto, kiedy planowaliśmy grę, spodziewaliśmy się również, że nie stworzymy wielu szans, gdy mamy Shima Mheukę, który ma 17 lat i George’a, który również ma 17 lat; wiedzieliśmy, że będziemy się trochę zmagać.
-Ogólnie rzecz biorąc, zasłużyliśmy na wygraną i to dobrze, ponieważ daliśmy szanse wszystkim z nich.
Co z Malo Gusto?
-Wszystko z nim w porządku, jest lepiej. Właśnie mi powiedzieli, że może być gotowy na niedzielny mecz, więc miejmy nadzieję, że będziemy go mieli na niedzielny mecz.
Jak radził sobie Reece James w ostatnich tygodniach?
-Jest w bardzo dobrym nastroju. Zagrał bardzo dobrze przeciwko Aston Villi i ponownie dzisiaj. Wiemy, jak ważny jest dla nas; jest naszym kapitanem, fantastycznym zawodnikiem, ale wszyscy wiemy, że najważniejszą rzeczą dla Reece’a jest to, że potrzebujemy go w dobrej formie. Naszym obowiązkiem i celem jest utrzymanie go w formie do końca, ponieważ z pewnością nam pomoże.
-Dzisiaj znowu zagrał bardzo dobrze, strzelił gola. Może grać na wielu pozycjach, ponieważ dobrzy zawodnicy mogą grać na wielu pozycjach. W tej chwili używamy go jako pomocnika i radzi sobie bardzo dobrze.
Czy widzisz go w pomocy na dłuższą metę?
-Tak, możesz zapytać Reece’a; kiedy podpisałem kontrakt z Chelsea, prawdopodobnie dzień później, wysłałem mu wideo o tym, że widzę go jako pomocnika. Zanim spotkałem go po raz pierwszy, był na wakacjach. Wysłałem mu klip o tym, że może grać jako pomocnik.
-Wspomniałem o Reece’ie grającym jako pomocnik dawno temu. Gra tam teraz, ale dobrą rzeczą jest to, że grał już w tym roku jako boczny obrońca, jako środkowy obrońca i jako środkowy pomocnik. Naszym głównym celem jest pomóc mu być w formie przez cały sezon.
Czy straciliście koncentrację, gdy straciliście bramkę?
-Tak. Również dlatego, że byliśmy trochę niechlujni. Mogliśmy tego uniknąć. To piłka nożna, to się może zdarzyć. Mecz dobiegł końca- jesteśmy szczęśliwi, wygraliśmy. Mamy jeszcze 90 minut przeciwko nim w przyszłym tygodniu, ale teraz najważniejszą rzeczą dla nas jest wygrać mecz w niedziele.
-Gramy u siebie; potrzebujemy naszych fanów przez 90 minut, chcemy, aby wspierali drużynę i na nią naciskali, ponieważ od teraz każdy mecz jest ważny. Przeciwko Leicester w niedzielę, myślę, że możemy zrobić jeszcze jeden krok w kierunku naszego celu, jakim jest miejsce w pierwszej czwórce lub pierwszej piątce, nie wiem. To ważne, musimy być razem, aby wygrać w niedzielę.
Czy Kopenhaga była dla ciebie zaskoczeniem?
-Oglądam wiele meczów, kiedy mierzymy się z jakąś drużyną, więc oglądałem wiele meczów z tego sezonu w Lidze Konferencji, a także w ich lidze. Nigdy nie grali piątką obrońców z tyłu. W ostatnich dwóch latach rozegrali dwa mecze w taki sposób. Dziś wieczorem nas zaskoczyli.
-Ogólnie uważam, że poszło nam całkiem nieźle. Są bardzo dobrą drużyną, grają bardzo dobry futbol, mają dobrego menedżera, dobrych młodych zawodników. Są bardzo dobrzy.
Obawiasz się meczu w przyszłym tygodniu?
-Zawsze się boję, ale teraz, jak powiedziałem, skupiamy się na niedzielnym meczu, a potem mamy dwa lub trzy dni na przygotowanie się do kolejnego meczu, a to będzie kolejny trudny mecz.
Czy mógłbyś bardziej szczegółowo omówić wideo, które wysłałeś Reece’owi? Co sprawiło, że pomyślałeś, że może być dobry w środku pola?
-Po pierwsze, kiedy oglądasz zawodnika, czasami musisz użyć wyobraźni i wyobrazić sobie, że zawodnik coś robi. Zawsze wyobrażałem go sobie jako pomocnika.
-Oglądałem kilka jego meczów, kiedy był wypożyczony z Chelsea do Wigan, gdzie strzelił fantastyczną bramkę z 25 lub 30 metrów jako pomocnik. Pamiętam wideo, które mu wysłałem. Najlepszą rzeczą w Jamesie w tej chwili jest to, że jest drużynowym przywódcą i bardzo się rozwija, odkąd wspomniałem, że go potrzebujemy, a to jest ważne.