Aż trzech młodych zawodników Chelsea zakończyło już swoje sezony – mowa tutaj o młodych graczach z Ameryki Południowej, którzy grają w systemie wiosna-jesień i teraz będą przygotowywać się do ostatniego półrocza przed trafieniem do Londynu.

ESTEVAO

Z pewnością to Estevao budził najżywsze zainteresowanie fanów i nie ma w tym nic dziwnego, gdyż był on rewelacją minionego sezonu brazylijskiej Serie A. Młody skrzydłowy był najlepszym graczem rozgrywek w klasyfikacji kanadyjskiej – udało mu się zebrać aż 22 punkty (13 bramek oraz 9 asyst).

W wyścigu o koronę króla strzelców przegrał na ostatniej prostej, a najlepszy w tej klasyfikacji gracz zdobył 15 trafień. W kwestii asyst było jeszcze bliżej ostatecznego tryumfu, gdyż zabrakło mu tylko jednego ostatniego podania.

Ostatecznie rozegrał on 31 meczów ligowych, a aż 26 rozpoczął od pierwszych minut.

KENDRY PAEZ

Przed Estevao był ON. To właśnie Paez początkowo wydawał się największą perłą, która w kolejnym sezonem trafi do Chelsea. Młody zawodnik szturmem wdarł się do seniorskiego futbolu, stając się reprezentantem Ekwadoru w wieku 16 lat.

Potem jednak przyszły problemy pozaboiskowe oraz drobne urazy, które nie pozwoliły mu rozegrać pełnego i równego sezonu.

Ostatecznie Paez może byc jednak zadowolony ze swojego sezonu – zagrał 27 meczów ligowych, zdobywając w nich 7 goli i zaliczając 3 asysty.

Trudno nie oprzeć się jednak wrażeniu, że zachwyty nad nim nieco ostygły i bardzo prawdopodobne, że po ukończeniu osiemnastego roku życia, ostatecznie trafi na wypożyczenie, a nie bezpośrednio w Chelsea.

AARON ANSELMINO

Nieco bardziej na uboczu, na swój wymarzony lot do Europy czeka także stoper występujący w Boca Juniors, Aaron Anselmino.

Ten z kolei na pewno nie może zaliczyć tego sezonu do udanych – wszystko jednak za sprawą kontuzji, które wykluczały go z kolejnych spotkań. Łącznie wypadł na ponad 4 miesiące.

Zdołał przez ten czas rozegrać zaledwie 12 spotkań, z czego 10 od pierwszych minut.