Era konsorcjum Clearlake cechuje się notorycznym ściąganiem piłkarzy określonych mianem „talentu”. Najczęściej mowa o Brazylijczyka z ich rodzimej ligi.

Jakiś czas temu notesy skautów Chelsea były zapisane w nazwisku „Mec”. Brazylijski pomocnik występujący w zespole Gremio U20 widniał w oczach działu skautingowego, jako kolejny wielki talent.

16-latek na co dzień występował przeciwko starszym kolegom. Mimo dobrego startu ostatnie występy pomocnika wywołały w skautach The Blues wątpliwości. Ewentualny transfer Gabriela został tymczasowo wstrzymany.

ŹRÓDŁOGlobo