Antoine Semenyo jest coraz bliżej odejścia z Bournemouth w styczniowym oknie transferowym, a walka o jego podpis nabiera tempa. Wszystko wskazuje na to, że skrzydłowy opuści klub już tej zimy, a kluczowym czynnikiem pozostaje klauzula odstępnego w wysokości 65 milionów funtów, która wygasa 10 stycznia. Do tego momentu zawodnik ma wybrać klub, do którego chce trafić, co dodatkowo podkręca rywalizację między gigantami Premier League.
Chelsea dołączyła do wyścigu bardzo aktywnie. Londyński klub skontaktował się już z otoczeniem piłkarza, aby poznać warunki ewentualnej transakcji. The Blues widzą w Semenyo zawodnika, który mógłby wnieść dynamikę, siłę fizyczną i bezpośredniość do ofensywy zespołu. Profil skrzydłowego idealnie pasuje do intensywnego stylu gry, jaki chce rozwijać sztab szkoleniowy Chelsea, dlatego klub nie chce pozostać bierny w tej rywalizacji.
Liverpool obserwuje Semenyo od listopada, a kontuzja Alexandra Isaka dodatkowo zwiększyła potrzebę wzmocnień w ofensywie. Manchester United prowadzi rozmowy z agentami zawodnika, starając się przekonać go do projektu sportowego na Old Trafford. Manchester City również pozostaje w grze i utrzymuje kontakt z obozem piłkarza, analizując możliwość szybkiego ruchu.
Najbliższe dni będą kluczowe. Chelsea, podobnie jak jej rywale, musi działać zdecydowanie, jeśli chce wygrać ten transferowy wyścig i zabezpieczyć podpis jednego z najbardziej rozchwytywanych skrzydłowych Premier League.



