Ronaldinho od lat pozostaje jednym z największych entuzjastów talentu Edena Hazarda i ponownie podkreślił, jak wyjątkowym piłkarzem był belgijski skrzydłowy. Brazylijska legenda wyjaśniła, że sposób, w jaki Hazard poruszał się z piłką, natychmiast przywoływał skojarzenia z futbolem ulicznym – pełnym spontaniczności, swobody i czystej radości gry.
Jak podkreślił Ronaldinho, Hazard nie dryblował wyłącznie po to, by bawić widzów czy tworzyć efektowne akcje. Jego celem było kreowanie sytuacji, łamanie ustawienia defensywy przeciwnika i nadawanie futbolowi piękna, które trudno znaleźć w grze opartej wyłącznie na schematach. „Po Messim i Neymarze to zawsze on był dla mnie najlepszym dryblerem” – przyznał.
Ronaldinho zwrócił również uwagę na to, że tacy zawodnicy jak Hazard sprawiają, iż kibice na nowo zakochują się w piłce nożnej. W historii sportu pojawiało się wielu technicznych wirtuozów, jednak według Brazylijczyka magia Belga miała w sobie coś unikalnego – nie opierała się na sztuczkach czy pokazówce. Wynikała z naturalnego rytmu, intuicji i zrozumienia gry, które pozwalały Hazardowi podejmować genialne decyzje w ułamku sekundy.
„Hazard grał z prawdziwą radością i to zawsze budziło mój szacunek” – zakończył Ronaldinho, podkreślając, że Belg należał do takiego typu piłkarzy, którzy łączyli widowiskowość z efektywnością i potrafili jednym zagraniem odmienić przebieg meczu. Dzięki takim zawodnikom futbol wciąż zachowuje swoją magię.



