Enzo Maresca ponownie znalazł się w centrum uwagi po słowach, które wywołały spore poruszenie wśród kibiców i ekspertów Premier League. Trener Chelsea uważa, że poradził sobie lepiej w procesie przebudowy zespołu niż inni szkoleniowcy, którzy podejmowali się podobnych wyzwań w czołowych angielskich klubach. W tym kontekście wymieniono takie nazwiska jak Mikel Arteta w Arsenalu, Jürgen Klopp w Liverpoolu czy Rúben Amorim w Manchesterze United.
Według Mareski jego praca w Chelsea przynosi szybsze i bardziej wymierne efekty, mimo trudnych warunków, presji oraz konieczności budowania zespołu w trakcie sezonu. Włoski szkoleniowiec ma być przekonany, że postępy drużyny, sposób adaptacji zawodników oraz wyniki sportowe pokazują, iż obrana przez niego droga jest właściwa. Jednocześnie takie porównania nie spotkały się z jednoznacznie pozytywnym odbiorem wśród fanów, którzy zarzucają trenerowi zbyt dużą pewność siebie.
Wypowiedź Mareski wpisuje się w jego ostatnie, bardzo bezpośrednie i momentami konfrontacyjne wystąpienia medialne. Trener Chelsea coraz wyraźniej zaznacza swoją pozycję, broniąc własnej pracy i podejmowanych decyzji. Jego słowa mogą dodatkowo podgrzewać atmosferę wokół klubu, zwłaszcza w kontekście oczekiwań wobec wyników oraz stylu gry zespołu w dalszej części sezonu.



