Andrey Santos po wygranej 2:0 nad Burnley podkreśla, jak ważna dla jego rozwoju jest rodzinna atmosfera panująca w Chelsea. Brazylijczyk rozegrał świetny mecz w środku pola, pokazując ogromną determinację i dojrzałość, która miała kluczowy wpływ na zdobycie trzech punktów na trudnym terenie Turf Moor.
Ważną postacią w środku pola był Andrey Santos, który nie tylko skutecznie odzyskiwał piłkę, ale inicjował również liczne akcje ofensywne.
– To ważne zwycięstwo i jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać – powiedział Santos. Każdego dnia uczę się od Moisésa, Enzo i Romeo. Nasza drużyna jest jak rodzina. Wspieramy się i jestem dumny, że mogę być częścią tego zespołu. Najważniejsze są trzy punkty i zwycięstwo na wyjeździe.
Pomocnik przyznał również, że ceni sobie fizyczny styl Premier League i chętnie angażuje się w odbiory. Podkreślił, że trener Enzo Maresca oczekuje od zawodników walki o każdą piłkę, co stara się realizować w każdym meczu. Jak dodał, od czasu dołączenia do Chelsea czuje ogromne wsparcie i chce wygrywać dla kibiców.
