Chelsea zdominowała pierwszą połowę spotkania z Wolverhampton, schodząc na przerwę z trzybramkowym prowadzeniem.
Już w 5. minucie Andrey Santos otworzył wynik meczu potężnym strzałem lewą nogą z dystansu w prawy dolny róg bramki. Asystował mu Jamie Gittens, a dla Santosa było to pierwsze trafienie w barwach The Blues.
Dziesięć minut później, w 15. minucie, Tyrique George podwyższył na 2:0, wykorzystując podanie Gittensa i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.
Tuż przed przerwą, w 41. minucie, Estêvão dołożył trzecią bramkę po efektownym lobie nad bramkarzem Wolverhampton. Asystę przy tym trafieniu zanotował Andrey Santos.
Po pierwszej połowie Chelsea prowadziła 3:0 i w pełni kontrolowała przebieg spotkania.
Druga połowa meczu przyniosła sporo emocji i aż trzy bramki dla gospodarzy.
W 48. minucie Tolu Arokodare zdobył kontaktowego gola dla Wolverhampton, trafiając prawą nogą z centrum pola karnego i zmniejszając prowadzenie Chelsea do 3:1.
W 73. minucie gospodarze poszli za ciosem — David Møller Wolfe uderzył precyzyjnie lewą nogą z lewej strony pola karnego, pokonując bramkarza The Blues i doprowadzając do wyniku 2:3.
Chelsea jednak nie pozwoliła na wyrównanie. W 89. minucie Jamie Gittens popisał się fenomenalnym uderzeniem z dystansu zewnętrzną częścią stopy, zdobywając efektownego gola na 4:2.
W doliczonym czasie gry, w 91. minucie, David Møller Wolfe ponownie trafił do siatki, ustalając wynik meczu na 3:4. Mimo ambitnej pogoni gospodarzy, Chelsea utrzymała prowadzenie i odniosła zasłużone zwycięstwo.



