Chelsea włącza się do wyścigu o talent. Elliot Anderson może zmienić klub latem.

Chelsea ponownie wkracza do gry o młode talenty Premier League. Tym razem uwagę klubu przyciągnął Elliot Anderson, angielski pomocnik Nottingham Forest. 22-latek w tym sezonie błyszczy i już zadebiutował w kadrze Anglii, zaliczając trzy występy. Dzięki temu jego nazwisko stało się gorącym tematem wśród skautów największych klubów w kraju.

Według doniesień Mirror, Manchester City szykuje latem transfer wart 75 milionów funtów, aby sprowadzić Andersona. Pep Guardiola od dawna obserwuje jego rozwój. Widzi w nim zawodnika, który może wnieść świeżość do środka pola. Szczególnie przy problemach Nico Gonzaleza i niepewnej przyszłości Rodriego.

Chelsea jednak nie zamierza odpuszczać. The Blues chcą, aby Anderson wybrał Stamford Bridge i rozwinął skrzydła w klubie, który dobrze wkomponowuje młode talenty w pierwszą drużynę. Jego transfer z Newcastle do Nottingham Forest w 2024 roku za 35 milionów funtów okazał się strzałem w dziesiątkę. Anderson szybko pokazał, że potrafi kreować grę, wchodzić w pole karne i zmieniać losy spotkań.

Dla Chelsea byłby to ruch idealny w budowaniu zespołu na przyszłość. Młody Anglik jest wszechstronny, dynamiczny i pewny siebie. Może wprowadzić nową energię do środka pola. Klub szuka takich graczy, którzy nie boją się brać odpowiedzialności w trudnych momentach.

Manchester City nie odpuści, a Nottingham Forest postawi wysoką poprzeczkę-
pojawia się pytanie – kto ostatecznie zgarnie młodego geniusza na swoje boisko?

ŹRÓDŁOMirror