Media obiegła informacja o tym, że Bayern Monachium po wypożyczeniu Nicolasa Jacksona będzie musiał go wykupić. Rzeczywistość okazuje się jednak zupełnie inna.
W ostatni dzień okna transferowego Bayern Monachium doszedł do porozumienia z Chelsea w sprawie wypożyczenia Nicoalsa Jacksona. Senegalczyk obecną kampanię spędzi w Bawarii, a media przekonywały, że mistrz Niemiec po zakończeniu sezonu będzie musiał wykupić napastnika.
Rzeczywistość może okazać się jednak zupełnie inna. Szczegóły tego ruchu zdecydował się ujawnić jeden z członków zarządu Bayernu Monachium, Uli Hoeneß.
– Opłata za wypożyczenie to nie 16,5 miliona, ponieważ gracz i jego agent pokryli 3 miliony, więc zostaje 13,5 miliona euro. I to nie będzie ruch definitywny. To wydarzy się tylko, gdy rozegra 40 meczów w podstawowym składzie. On nigdy tego nie zrobi.