Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z West Hamem.

Musisz być bardzo zadowolony z występu, szczególnie po tej wcześnie straconej bramce, sposób, w jaki zareagowała drużyna i ogólna gra…

-Tak, jestem bardzo szczęśliwy, bardzo pod wrażeniem, zwłaszcza że nie zaczęliśmy we właściwy sposób. Kontuzja Cole’a [Palmera], strata gola po pięciu minutach, ale reakcja była bardzo dobra.

Szczególnie gra ofensywna…

Tak, byliśmy bardzo płynni w ofensywie. Do tego wszystkiego potrzebujesz odpowiedniej równowagi, potrzebujesz Caicedo, potrzebujesz Enzo Fernándeza, potrzebujesz Treva, Tosina, Cucu, Malo. Więc zawodnicy ofensywni są ważni, ale jednocześnie ważni są także zawodnicy defensywni.

Jak bardzo byłeś pod wrażeniem Estevão Williana?

-Straciliśmy gola przez niego, stracił piłkę przy budowaniu gry. Musi popełniać błędy, aby się uczyć. Ale ogólnie występ był bardzo dobry.

Czy to też była dobra rzecz, że nie pozwolił, aby to go przerosło?

-Tak, to pokazało, jak dobry jest i dlaczego jest tutaj z nami.

Pięciu różnych strzelców. Czy to pomaga pozbyć się etykiety „Cole Palmer FC”?

-Znacie moje zdanie na ten temat, że nie obchodzą mnie te opinie… Wy jesteście po to, aby mówić różne rzeczy, a ludzie w ogóle są po to, aby coś powiedzieć. Ci, którzy mówią, że jesteśmy „Cole Palmer FC”  – z pewnością Cole jest naszym najlepszym zawodnikiem, nie ma wątpliwości. Na pewno, gdy mamy Cole’a, jesteśmy o wiele, wiele, wiele lepszą drużyną.

-Jednak myślę, że już pokazaliśmy w zeszłym roku, przez dwa czy trzy miesiące, kiedy Cole, niestety dla nas, nie był w najlepszej formie. Zapewniliśmy sobie miejsce w czołowej czwórce, czego nikt się nie spodziewał. A najważniejsze, że nikt nie prosił mnie w pierwszym sezonie o zajęcie miejsca w czołowej czwórce i awans do Ligi Mistrzów. Prosili mnie o to, abym osiągnął to w ciągu dwóch lat.

ŹRÓDŁOfootball.london